Katalońskie media od kilku tygodni żyją tematem potencjalnej ponownej gry Lionela Messiego w barwach Barcelony. Jak można było przeczytać na łamach „Sportu”, kataloński klub przygotowuje dla Argentyńczyka formalną ofertę. Ta ma zakładać zarobki na poziomie 12-13 milionów euro netto rocznie i kontrakt na dwa sezony z możliwością jego wcześniejszego rozwiązania.
Samo zaoferowanie umowy mistrzowi świata oczywiście nie wystarczy. Klub z Camp Nou musi podjąć pewne kroki, które umożliwią mu jego rejestrację, jak pożegnanie się z innymi graczami czy modyfikacje kontraktów z zawodnikami.
Tymczasem Fernando Polo uważa, że Robert Lewandowski cieszy się na możliwość gry z Messim w jednym zespole. Dziennikarz pisze, iż doskonale zdaje on sobie sprawę z atutów 35-latka i widzi siebie współpracującego z nim na murawie, co powiedział już działaczom lidera LaLigi. W Katalonii liczą na to, że obaj stworzą duet pokroju wcześniejszego partnerstwa Argentyńczyka z Luisem Suárezem.
Polo przypomina o sytuacji, która miała miejsce po zdobyciu przez Messiego Złotej Piłki w 2021 roku. Gwiazdor przyznał wtedy, że „Lewy” zasłużył na triumf 12 miesięcy wcześniej (nagrody nie przyznano ze względu na pandemię koronawirusa). - Chciałbym, żeby to była szczera deklaracja wielkiego piłkarza, żeby nie były to puste słowa - odpowiedział na to Polak. Słowa te ponoć nie spodobały się obecnemu graczowi Paris Saint-Germain, ale w żaden sposób nie wpływa to negatywnie na pomysł gry w jednej drużynie. Później kapitan naszej reprezentacji przyznał, że został źle zrozumiany.
Panowie spotkali się na boisku przy okazji zeszłorocznego mundialu w Katarze. Argentyna pokonała w fazie grupowej Polskę 2:0.