Polak z „Los Blancos” jest łączony regularnie. Nie inaczej było podczas tegorocznego letniego okna transferowego, gdy wicemistrz Hiszpanii rozważał kandydaturę 33-latka na wypadek fiaska związanego z angażami Kyliana Mbappé oraz Erlinga Brauta Haalanda.
Żaden ze wspomnianych napastników nie przybył do Realu Madryt i z pewnością „Lewy” wciąż znajduje się na jego liście życzeń. Idąc tym tropem, podczas ceremonii wręczenia 33-latkowi Złotego Buta za sezon 2020//2021 nie mogło zabraknąć pytania o potencjalny transfer. Piłkarz Bayernu Monachium potwierdził kontakty z przedstawicielem LaLigi.
– Prawdą jest to, że kilka razy spotkałem się z Florentino Pérezem. Raz po meczu z Realem Madryt. Nie mogę jednak ujawnić, co zostało powiedziane – wyznał.
Gdyby Robert Lewandowski przybył na Estadio Santiago Bernabéu, rywalizowałby z Karimem Benzemą. Pytany o Francuza, kapitan reprezentacji biało-czerwonych nie szczędził pochwał swojemu koledze po fachu, który podobnie jak on, zaczął sezon w znakomitym stylu.
– Podziwiam go nie tylko za strzelanie goli, ale także za to, jaki wpływ wywiera na cały zespół. Jego praca drużynowa jest tym, co najbardziej w nim lubię. To świetny piłkarz – oznajmił.
Benzema w trwających rozgrywkach wybiegał na boiska sześć razy. Strzelił w tym czasie sześć goli i zanotował pięć asyst. Lewandowski zgromadził siedem trafień w 11 występach.
***