Maciej Skorża po raz pierwszy pracował w Lechu Poznań między 2014 a 2015 rokiem. Do klubu z województwa wielkopolskiego szkoleniowiec wrócił w 2021 i drugą przygodę z „Kolejorzem” zakończył ze zdobyciem drugiego z nim tytułu mistrzowskiego. Po finiszu rozgrywek 2021/2022 dość niespodziewanie odszedł z klubu, czego powodem były problemy rodzinne.
Kilka miesięcy później trener wrócił na ławkę, obejmując drużynę Urawa Red Diamonds. Pod jego wodzą japońska ekipa nie przegrała żadnego z 13 kolejnych spotkań, a w weekend triumfowała w Azjatyckiej Lidze Mistrzów, pokonując w finałowym dwumeczu Al-Hilal.
Na temat 51-latka wypowiedział się Roman Kołtoń.
- Skorża zarządzał Lechem mistrzowsko i Lech mu nigdy tego nie zapomni. Zatrudniał go już dwa razy i jeśli będzie taka potrzeba w „Kolejorzu”, a będzie przerwa w trenerskiej karierze Maćka Skorży, to jestem pewny, że on do tego Lecha wróci. Bo czegoś chyba w nim nie dopełnił. Wydaje mi się, że oni są skazani na siebie po raz trzeci.
- Zarządzał naprawdę mega ciężkim sezonem pod presją atakującego Rakowa. On potrafi swobodnie zarządzać międzynarodową szatnią. To nie jest takie ewidentne wśród polskich trenerów.
- Widziałem różne momenty w życiu Skorży i bałem się, że przegrany finał na Narodowym, w czasie którego Lech został zdewastowany przez Raków... A jednak podniósł się w Ekstraklasie i potrafił zdobyć mistrzostwo - przyznał dziennikarz w programie „International Level”.