Niemiecki szkoleniowiec pojawił się na konferencji prasowej przed spotkaniem Ligi Mistrzów pomiędzy jego Liverpoolem a Spartakiem Moskwa. Podczas tego wydarzenia wszystko szło źle; wystąpiły trudności techniczne, problemy z tłumaczeniem i pytania, które nie spodobały się byłemu trenerowi Borussii Dortmund.
Klopp został zapytany przez jednego z dziennikarzy o to, czy jest zakochany w jakimś ze swoich zawodników. Pytanie odnosiło się do niedawnego komentarza Mauricio Pochettino, który po ostatniej kolejce ligowej zażartował, że jest zakochany w Harrym Kane'ie. Niemcowi nie spodobało się to pytanie, które uznał za stratę czasu.
- Jestem naprawdę pod wrażeniem, bo znajdujemy się na konferencji prasowej przed Ligą Mistrzów i pojawiają się tego typu pytania. Nie rozumiem już tego biznesu.
- Oczywiście, kocham ten klub, a w tym także zawodników. Kocham też Harry'ego, ale to piłkarz Tottenhamu. Ja po prostu kocham dobrych graczy.
Gdy tłumacz zaczął przekładać odpowiedź Kloppa na język rosyjski, Niemiec przerwał mu i powiedział: "Właściwie, to nieistotne. To nie jest ważne dla Rosji. Taka angielska sprawa. Pytanie brzmiało: 'Pochettino kocha Kane'a i kogo ja kocham?'. Myślę, że to strata czasu".
- Co moglibyśmy zrobić lepiej? Lepiej pracować jako zespół. Obrona, jak rozumiem, jest kwestią zespołową, więc ciągle o tym mówimy i mówimy. Wiem, że Ty i Twoi koledzy rozmawiacie o czym innym, ale ja mówiąc o obronie, mam na myśli pracę zespołu - odpowiedział z kolei zapytany o problemy defensywne.