Rendulić objął bośniacki zespół niespełna rok temu. Dokładnie 30 listopada wskoczył on na stanowisko pierwszego trenera, zastępując Sergeja Jakirovicia.
Ta zmiana okazała się strzałem w dziesiątkę, bowiem w tym samym sezonie klub sięgnął po pierwszy w swojej historii dublet w postaci mistrzostwa i krajowego pucharu.
Co więcej, latem drużyna wywalczyła historyczny awans do Ligi Konferencji Europy w ramach kwalifikacji.
Władze Zrinjskiego wykazały się olbrzymią surowością, dziękując Chorwatowi za współpracę już po drugiej porażce z rzędu. Najpierw w środku zeszłego tygodnia „Szlachcice” przegrali z Legią Warszawa przy Łazienkowskiej (0:2), zaś w ostatni poniedziałek mocno dostało się im w lidze od derbowego rywala, FK Velež (0:3).
Choć drużyna z Mostaru znajduje się na skraju odpadnięcia z europejskich rozgrywek, to akurat sytuacja na krajowym podwórku nie wygląda najgorzej jak na grę na paru frontach. W lidze plasuje się na najniższym stopniu podium, tracąc do prowadzącego FK Borac Banja Luka siedem punktów przy zaległym spotkaniu do rozegrania.
Ostatecznie kontrakt rozwiązano po wnikliwej analizie obecnej sytuacji podczas posiedzenia zarządu.
Wyłonienie stałego następcy powinno nastąpić jeszcze podczas trwającej przerwy na reprezentacje.