Sá Pinto po porażce Legii z Wisłą Płock 1:4

fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Źródło: Legia Warszawa

Szkoleniowiec Legii Warszawa, Ricardo Sá Pinto, zabrał głos po niedzielnej porażce swojego zespołu z Wisłą Płock.

Za zespołem mistrza Polski fatalne spotkanie. Do przerwy warszawiacy przegrywali z Wisłą 0:2 po bramkach Ricardinho i Dominika Furmana. Już w drugiej połowie płocczanie dorzucili kolejne dwa trafienia (znowu Ricardinho i Nico Varela), na co Legia odpowiedziała tylko golem Carlitosa. Mecz zakończył się wynikiem 1:4.

Jak skomentował go Sá Pinto?

- Pracowaliśmy ciężko w ciągu tygodnia. Myśleliśmy, że zobaczymy dobry mecz z naszej strony. Widziałem w moich zawodnikach ogromną motywację. Pierwsza połowa była decydująca, nam brakowało agresji i organizacji gry.

- Przeciwnik wykorzystał nasze słabsze momenty. Wynik jest wyższy, niż zasługiwała na to Wisła. Jeżeli od 1. minuty brakuje zaangażowania, tak właśnie może się to potoczyć. W drugiej połowie stworzyliśmy sobie szanse, nie zdobyliśmy jednak bramek. Musimy zaakceptować ten wynik i oczekiwać na Legię taką, jaką chcielibyśmy oglądać.

- Chcę dodać, że to ja jestem odpowiedzialny za dzisiejszy wynik i to ja będę odpowiedzialny za każdy wynik. Wiem, że razem odbudujemy drużynę, która będzie walczyć o mistrzostwo Polski. Nie lubię mówić o przeszłości. Zaczynamy od zera, jestem skoncentrowany na pomocy drużynie w rozwiązaniu problemu drużyny.

- Michał Pazdan to bardzo dobry zawodnik i być może kolejny mecz rozpocznie w wyjściowym składzie. Rozmawiamy z nim przez cały czas, on nie czuje się gotowy do gry po mistrzostwach świata. To bardzo wartościowy zawodnik i prezentuje konkretną jakość. Trochę mi przykro, ponieważ po wygranym meczu pytania o Pazdana nie pytają, po przegranym z kolei łatwo jest punktować. Powinniśmy zachować pewną sprawiedliwość przy zadawaniu pytań. Tak jak mówiłem, ja jestem za to odpowiedzialny, nie defensywa - przyznał szkoleniowiec.

Po sześciu ligowych kolejkach Legia ma na koncie 10 punktów. Wisła - pięć.  

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery „Załatwił” Realowi Madryt mistrzostwo, latem zaliczy głośny powrót?! „Królewscy” wiedzieli, co robią GKS Katowice się zabawił. 8:0 na zapleczu Ekstraklasy [WIDEO] Nikt nie chce zostać mistrzem Polski. Jagiellonia Białystok nie wykorzystała okazji [WIDEO] Xavi z apelem po bolesnej porażce w derbach Katalonii. „Musimy zapomnieć o tym sezonie. To był solidny mecz...” To był kapitalny transfer Realu Madryt. Nikt się tego po nim nie spodziewał Raków Częstochowa znowu zawiódł. Dawid Szwarga komentuje OFICJALNIE: Real Madryt mistrzem Hiszpanii w sezonie 2023/2024. FC Barcelona „pomogła”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy