Krychowiak zawiesił umowę z Krasnodarem, korzystając z nowych przepisów FIFA, wprowadzonych po inwazji Rosji na Ukrainę. W marcu przeniósł się więc do Aten, gdzie zasilił miejscowy AEK. W Grecji w dziewięciu meczach zanotował dwie bramki i dwie asysty.
Teraz przyszedł jednak czas na decyzję na temat dalszej przyszłości, bo umowa z Krasnodarem obowiązuje do 30 czerwca 2024 roku.
Wydawało się, że latem Krychowiak definitywnie rozstanie się z Rosją, a transferem zainteresowany jest wciąż choćby AEK, gwarantując Polakowi, jak na warunki klubu, gwiazdorskie warunki.
Zdaniem rosyjskiego medium Krychowiak jednak przemyślał decyzję i ma zamiar powrócić do Krasnodaru, tym samym grając tam w sezonie 2022/2023.
Na razie trudno ocenić wiarygodność tej informacji, jednak jeśli okaże się prawdą, wzbudzi ogromne kontrowersje, tak wśród polskich, jak i rosyjskich kibiców. Lokalne media określały wręcz Krychowiaka „szczurem”, gdy ten po ataku Rosji na Ukrainę jako jeden z pierwszych obcokrajowców z rosyjskiej ligi rozpoczął poszukiwania drogi odejścia z Krasnodaru.
32-letni Krychowiak w przeszłości występował też między innymi w Sevilli i Paris Saint-Germain. W Rosji grał od 2018 roku, gdy przeniósł się do Lokomotiwu Moskwa. Trzy lata później został bohaterem przeprowadzki do Krasnodaru.