W meczu FC Barcelony z Deportivo Alavés niepokój kibiców oraz całego klubu wzbudził stan zdrowia Sergio Agüero. Argentyńczyk wracał powoli do regularnej gry po kontuzji, lecz w tym feralnym starciu zasłabł, co wymusiło natychmiastową zmianę. Przeprowadzone badania wykazały, że problemem jest arytmia serca.
Początkowo „Blaugrana” zakładała, że napastnik będzie pauzować przez około trzy miesiące, z najnowszych informacji wynika jednak, że sprawa jest bardziej skomplikowana, niż się spodziewano. Piłkarz jest pod stałą obserwacją lekarzy, którzy wyrazili ostatnio niepokój co do jego stanu zdrowia.
Catalunya Ràdio informuje, że arytmia jest poważna i stanowi znacznie trudniejszy do rozwiązania problem niż wcześniejsze problemy z sercem zawodnika. W najbliższych miesiącach „Kun” Agüero ma przejść kolejne badania, które krok po kroku będą wykazywać, jak przebiega leczenie. Prognozy nie są jednak najlepsze.
Niewykluczone, że legenda Manchesteru City będzie musiała przemyśleć zawieszenie butów na kołku. Co prawda wspomniane źródło dodaje, że jest jeszcze za wcześniej na ostateczne decyzje, niemniej istnieje realne zagrożenie, iż 33-latka nie zobaczymy już na boisku.
Agüero dołączył do FC Barcelony zeszłego lata, kiedy wygasła jego umowa z „Obywatelami”. Miał on stworzyć atak ze swoim przyjacielem, Lionelem Messim, lecz ten był zmuszony odejść ze względu na problemy finansowe klubu i kwestie formalne. Później Kun przekonywał, że mimo odejścia Messiego on sam zamierza wypełnić kontrakt, chcąc pomóc drużynie w trudnych chwilach. Przynajmniej w najbliższym czasie będzie to jednak niemożliwe.