Doświadczony obrońca nie przedłużył latem wygasającego kontraktu z Realem Madryt i z zaistniałego faktu skrzętnie skorzystała ekipa z Parc des Princes, która zawarła z wielokrotny reprezentantem Hiszpanii porozumienie ważne do 30 czerwca 2023 roku.
35-letni zawodnik wiele sobie obiecywał po dołączeniu do PSG, ale do tej pory nie było mu dane zadebiutować w nowych barwach. Ten stan rzeczy wynikał z trapiących piłkarza problemów z łydką i kolanem, które uniemożliwiły mu godne pożegnanie z „Królewskimi” oraz wyjazd na Mistrzostwa Europy.
Początkowo przedstawiciele francuskiego zespołu zapewniali, że urazy Sergio Ramosa nie są już na tyle poważny i stosunkowo szybko będzie on do dyspozycji Mauricio Pochettino.
Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna, ponieważ defensor dopiero tuż przed przerwą na listopadowe mecze reprezentacyjne rozpoczął po raz pierwszy normalne treningi z całą drużyną.
Dziennikarze „L'Équipe”, powołując się na informacje pochodzące z otoczenia zawodnika, przekonują, że Hiszpan prezentował się na dotychczasowych zajęciach na tyle dobrze, że pomimo długiej absencji, może zostać uwzględniony w kadrze na nadchodzący pojedynek z FC Nantes (20 listopada o godzinie 17:00) i tym samym stanąć przed szansą na zaliczenie debiutu w Paris Saint-Germain.
Wspomniane źródło zauważa jednocześnie, że utytułowany klub przystąpi do najbliższego starcia zapewne bez kontuzjowanych lub powracających do zdrowia Neymara, Presnela Kimpembe, Marco Verrattiego, Rafinhi, Juliana Draxlera oraz Andera Herrery. Większość z nich ma być gotowa na środowe starcie z Manchesterem City (24 listopada o godzinie 21:00) w Lidze Mistrzów.