Monchi słynie z dokonywania nieoczywistych wzmocnień drużyn, nad którymi trzyma obecnie pieczę. Jak wiemy, Hiszpan w 2019 roku powrócił na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán, a to pociągnęło za sobą transfery Julesa Koundé, Lucas Ocamposa czy Diego Carlosa. Dzisiaj cała trójka znajduje się na radarach wielu klubów, ale „Los Sevillistas” wcale nie zamierzają jej sprzedawać. Zamiast tego myślą o sprowadzeniu nowego gracza.
Według „A Boli” na celowniku triumfatora Ligi Europy z poprzedniego sezonu znalazł się Otávio. Jego umowa z FC Porto wygasa już 30 czerwca 2021 roku i choć trwają rozmowy na temat jej przedłużenia, to zainteresowanie Andaluzyjczyków może doprowadzić do fiaska.
Za kilkanaście dni inne ekipy zyskają możliwość rozmów z nominalnym ofensywnym pomocnikiem, który może pokryć też inne pozycje, występując na obu skrzydłach, a nawet jako klasyczny środkowy pomocnik. Dialog będzie mógł być prowadzony w dwóch kierunkach: podpisu od stycznia lub wolnego transferu po zakończeniu trwającego sezonu.
Wydaje się, że tą pierwszą opcją zainteresowana jest Sevilla, tym bardziej że każdy dzień zwłoki może doprowadzić do zawyżenia ceny za Brazylijczyka z portugalskim paszportem. Jednocześnie wspomniane źródło nie ukrywa, że 25-latka chciałyby mieć u siebie kluby z Półwyspu Arabskiego, ale ich zakusy jak na razie odrzuca sam zawodnik.
Otávio w bieżącej kampanii rozegrał 15 spotkań, zdobył trzy bramki i pięciokrotnie asystował.