W związku z kłopotami finansowymi, a konkretniej zadłużeniu sięgającemu nawet 90 milionów euro, klub z Estadio Ramón Sánchez Pizjuán ogłosił, że wszyscy piłkarze pierwszej drużyny są wystawieni na listę transferową. Takim doniesieniem podzieliła się wcześniej „Marca”.
Działacze zamierzają więc do maksimum wykorzystać triumf w Lidze Europy, aby godnie spieniężyć transakcje niektórych graczy. Na wylocie znajduje się między innymi Bono, który poza dobrą postawą w rozgrywkach Starego Kontynentu spisał się genialnie na mundialu w Katarze, pomagając reprezentacji Maroka zająć czwarte miejsce.
Jak poinformował Aouna do dobicia targu brakuje naprawdę niewiele. Faworytem do pozyskania 32-latka jest Paris Saint-Germain, które przymierza się złożyć Andaluzyjczykom zadowalającą ofertę.
Werbalnie mistrzowie Francji zaproponowali już 12 milionów euro plus premie za osiągnięcie celów sportowych. To wielki krok w stronę pozytywnego zamknięcia negocjacji, gdyż Sevilla oczekuje na stole 18 milionów.
Transfer urodzonego w Kanadzie golkipera chciałby zrealizować także Bayern Monachium, poszukujący godnego zmiennika dla Manuela Neuera po zapowiadanym odejściu Yanna Sommera. „Bawarczycy” oglądają na razie plecy PSG, lecz wkrótce mogą skontrować oponenta bardziej zadowalającą propozycją.
Bono przywdziewa trykot Sevilli od trzech lat po przejściu z Girony. Ostatni sezon w jego wykonaniu na płaszczyźnie klubowej to siedem czystych kont w 36 występach.