Po pobytach w Paris Saint-Germain, Sevilli czy Osasunie, gracz wrócił do ojczyzny. Od czterech lat broni barw Torino i należy do najlepszych fachowców na swojej pozycji w całej Serie A.
Włoch ma już jednak 34 lata i wie, że to może być ostatnia okazja na przenosiny do lepszej ekipy. Zdaniem Schiry jego angaż rozważają w tej chwili Juventus, Genoa, SSC Napoli oraz Cagliari Calcio.
Poza „Starą Damą”, która mogłaby sprowadzić Sirigu z miejsca, pozostałe drużyny biorą pod uwagę pozyskanie bramkarza tylko na wypadek odejścia lub nieudanej próby zatrzymania innego zawodnika. W przypadku Genoi jest to Mattia Perin, SSC Napoli - David Ospina, a Cagliari Calcio - Alessio Cragno.
Zważywszy na ten fakt, najkorzystniej wygląda możliwość kontynuowania kariery w „Starej Damy”. Innego zdania jest jednak sam piłkarz, który chciałby nadal występować regularnie, a turyńczycy widzą go jedynie w roli zmiennika Wojciecha Szczęsnego.
Mając to na uwadze, na razie 26-krotny reprezentant „Azzurrich” zwleka z decyzją, o czym donosi Pedullà, dodając, że jego agenci analizują również możliwość ponownego wyjazdu ich klienta za granicę. To piąta opcja dla Sirigu, golkipera z 210 występami w Serie A na swoim koncie (55 czystych kont).