Zainteresowanie paryżan Brazylijczykiem nie jest niczym nowym. Mistrzowie Francji mają obrońcę na swoim celowniku od dłuższego czasu i co jakiś czas zgłaszają się do turyńczyków, by zorientować się w aktualnej sytuacji. Nie inaczej jest tym razem. Gianluca Di Marzio poinformował, że włodarze „Starej Damy” otrzymali nie tylko zapytanie, ale i ofertę za swoją gwiazdę.
Jej szczegóły nie są znane, ale wiadomo za to, z jaką odpowiedzią spotkała się propozycja. Juventus wielokrotnie podkreślał, że gracz otrzyma zgodę na transfer jedynie w momencie, kiedy sam poprosi o odejście. Mimo różnych spekulacji, zawodnik do tej pory nie wyraził takiej woli, co z całą pewnością pozwoliło „Bianconerim” odrzucić ofertę.
„Stara Dama” uznała, że sprzedaż Sandro byłaby w tym momencie zbyt niebezpieczna. Do końca włoskiego okna transferowego oraz początku sezonu w Serie A pozostało raptem kilka dni, co znacznie utrudniłoby sprowadzenie klasowego następcy. 27-latek był łączony z odejściem do PSG także kilka tygodni temu i wtedy jako potencjalne wzmocnienie lewej strony boiska wymieniano Marcelo.
Obrońca Realu byłby z pewnością mile widziany w Turynie przez sprowadzonego tego lata Cristiano Ronaldo. Panowie tworzyli zgrany duet w Realu Madryt, ale transfer Brazylijczyka jest na ten moment bardzo wątpliwy. Di Marzio twierdzi, że w tej chwili mało co wskazuje na to, by „Bianconeri” prowadzili jakiekolwiek rozmowy w kwestii Marcelo, dlatego sprzedaż Alexa Sandro nie wchodzi w grę.
Warto dodać, że w ostatnich dniach działacze „Juve” skupili się na sprzedaży kilku mniej istotnych w tej chwili zawodników, w międzyczasie jednak szykują oferty przedłużenia umów niektórych graczy. Podwyżki planowano dla Miralema Pjanicia oraz właśnie Alexa Sandro.