38-letni Francuz nie odbył jeszcze pierwszej konferencji prasowej jako nowy dyrektor sportowy „Dumy Katalonii”, ale już wyznaczono mu zadania, którymi zajmie się w związku z nową funkcją.
„Sport” twierdzi, że właśnie Abidalowi powierzono wyzwanie przekonania Antoine'a Griezmanna do przenosin na Camp Nou. Ostatnie doniesienia mediów sugerują, że Francuz przychyla się do przyjęcia od Atletico imponującej oferty nowego kontraktu z zarobkami nawet na poziomie 23 milionów euro netto rocznie. Barcelona nie może odpowiedzieć większą propozycją, więc musi szukać innych dróg wpłynięcia na 27-letniego napastnika.
Rodak Griezmanna grał w katalońskim klubie w latach 2007-2013, w tym czasie między innymi dwukrotnie zdobywając Ligę Mistrzów i cztery razy mistrzostwo Hiszpanii. Uznanie kibiców zyskał nie tylko świetnymi występami na boisku, ale też zwycięską walką z nowotworem, w czym wspierali go zawodnicy Barcelony.
Sprawa transferu Griezmanna ciągnie się już od wielu miesięcy, jednak działacze Barcelony wierzą, że głos Abidala w rozmowach z zawodnikiem może okazać kluczowy.
Kataloński dziennik podkreśla jednak również rolę Abidala przy ewentualnym transferze Clémenta Lengleta z Sevilli, znajdującego się także w sferze zainteresowań Manchesteru United. Ponadto były reprezentacji Francji ma pomóc w aklimatyzacji swoim rodakom już obecnym w kadrze Barçy, a więc Samuelowi Umtitiemu, Lucasowi Digne'owi i Ousmane'owi Dembélé.