Kilka dni temu Juventus poinformował, że Massimiliano Allegri przestanie pełnić funkcję szkoleniowca tego klubu. Włoch poszuka sobie innego miejsca pracy.
Niemalże zaraz po ogłoszeniu tej decyzji w mediach ruszyły spekulacje, kto mógłby zastąpić 51-latka na stanowisku trenera „Starej Damy”. Wśród kandydatur przejawiały się takie nazwiska jak między innymi Maurizio Sarri, José Mourinho, czy Didier Deschamps. Na liście niespodziewanie znalazł się także Pep Guardiola.
Włoska Agencja Prasowa (AGI) twierdzi, że sprawa jest już w zasadzie przesądzona i Hiszpan opuści Manchester City pomimo obowiązującego kontraktu. Z Juventusem miałby z kolei parafować umowę, obowiązującą do 30 czerwca 2023 roku. Z jej tytułu mógłby liczyć na roczne zarobki rzędu 24 milionów euro. Pondato wedle tego źródła oficjalna prezentacja powinna odbyć się 14 czerwca.
Zupełnie inny pogląd w tej sprawie prezentuje Alessando Alciato z włoskiego Sky Italia. W jego mniemaniu nie ma szans na sprowadzenie 48-latka do Turynu, a informacje podawane przez inne media to zwykłe plotki.
Guardiola pierwsze trenerskie kroki stawiał w Barcelonie, z którą sięgnął po trzy mistrzostwa Hiszpanii oraz dwa triumfy w Lidze Mistrzów. Później przejął Bayern Monachium, z którym również zdobywał wszystkie krajowe laury. Od lipca 2016 roku prowadzi Manchester City. W trzech dotychczasowych sezonach dwukrotnie sięgał po ligowy tytuł.