W kwietniu 2021 roku Taison zdecydował się na sentymentalny ruch, wracając do macierzystego Internacionalu Porto Alegre. Początkowo przygoda doświadczonego skrzydłowego w szeregach „Clube do Povo” przebiegała całkiem udanie. Wszystko zmieniło się w ostatnich miesiącach.
Ośmiokrotny reprezentant kraju pragnął nadal występować dla ukochanego klubu, lecz inne plany przejawiał prezes Alessandro Barcellos. Zdaniem 34-latka ten niemalże wypychał go z drużyny i nie traktował z szacunkiem.
Taison wrócił do Internacionalu, godząc się na liczne ustępstwa finansowe. To samo chciał uczynić później, przedłużając współpracę z ekipą z Porto Alegre. W końcu doświadczony Brazylijczyk przestał odbierać telefony od kierownictwa.
Barcellos przyznał później, że decyzja ta była podyktowana „względami rozwoju klubu”. Po przepychankach w minioną sobotę obydwie strony zerwały, obowiązujący do 30 czerwca 2023 roku, kontrakt.
Wszechstronny piłkarz z Pelotas negocjował swoje przenosiny do greckiego PAOK-u. Porozumienie zostało już osiągnięte. Taison stawi się niebawem na testach medycznych, po których złoży podpis pod umową wiążącą do 30 czerwca 2024 roku.
Tym samym 34-latek wraca na Stary Kontynent. Na nim występował już łącznie przez 11 lat, broniąc barw Metalista Charków i Szachtara Donieck. To właśnie występy dla „Górników” przyniosły mu rozpoznawalność.
Taison był jednym z liderów brazylijskiej kolonii Szachtara, dla którego zanotował 299 spotkań, 55 goli i 78 asyst.