Kwota transakcji wyniesie około 30 milionów euro, czyli ostatecznie Niemcy postawili na swoim. Teraz Thiago formalnie ustali warunki kontraktu indywidualnego, chociaż oczywiście strony od dawna znają swoje oczekiwania, więc pod tym względem trudno o pojawienie się problemu.
Negocjacje transferowe przyśpieszyły w poniedziałek, gdyż, jak podkreśla amerykańskie medium, Bayern dał Anglikom bardzo jasno do zrozumienia, że transfer stanie się mniej prawdopodobny po rozpoczęciu sezonu 2020/2021 Bundesligi (w piątek w Monachium zamelduje się zespół Schalke 04). Poszło sprawnie, a Liverpool zdecydował się sprostać od dawna sprecyzowanym żądaniom.
Jeszcze wiosną Bayern był przekonany, że 29-letni środkowy pomocnik przedłuży wygasającą 30 czerwca 2021 roku umowę, jednak ten nagle w maju zmienił zdanie. Od tego momentu chciał nowego wyzwania, a konkretnie transferu do Liverpoolu.
Thiago w Bayernie grał od lata 2013 roku, gdy za 25 milionów euro przeniósł się z FC Barcelony. W bawarskim klubie zanotował 31 trafień i 37 asyst w 235 meczach, a w międzyczasie nabył dużą uniwersalność - z gracza zdecydowanie ofensywnego stał się podporą środka pomocy. Radził sobie bardzo dobrze choćby na pozycji defensywnego pomocnika.
Dla Liverpoolu będzie to drugi transfer letniego okna. Bohaterem pierwszego był Konstantinos Tsimikas, lewy obrońca kupiony za 13 milionów euro z Olympiakosu.
***
Paul Joyce uzupełnia, że Thiago podpisze umowę do 30 czerwca 2024 roku. Koszt transferu wedle niego to 20 milionów funtów podstawy oraz 5 milionów funtów w ewentualnych bonusach.