Obecny wicemistrz Anglii nie zaprezentował się dobrze podczas wczorajszego pojedynku z AS Monaco. Zawodnicy menadżera Mauricio Pochettino przez większość spotkania utrzymywali się przy piłce, jednak zdołali stworzyć zagrożenia pod bramką rywali.
W 11. minucie spotkania rzut karny zmarnował Radamel Falcao, jednak już na początku drugiej połowy prowadzenie ekipie z Monako dał Djibril Sidibé. Koguty za sprawą Harry'ego Kane'a doprowadziły do remisu w 52. minucie spotkania, jednak już kilkadziesiąt sekund później bramka Thomasa Lemara dała prowadzenia drużynie AS Monaco.
Wczorajsza porażka oznacza do Tottenhamu koniec przygody z Ligą Mistrzów. Co prawda londyńczycy mają szanse na zrównanie się punktowo z Bayerem Leverkusen, jednak w tym przypadku o awansie zadecydują bezpośrednie starcia, które zakończyły się remisem oraz przegraną Kogutów.
Zawodnicy Pochettino powalczą z CSKA o trzecie miejsce w grupie, które jest premiowane awansem do Ligi Europy. Mecz pomiędzy obiema drużynami odbędzie się siódmego grudnia na Wembley.