„Nerazzurri” już kilka dni temu wypracowali porozumienie z uczestnikiem fazy pucharowej Ligi Mistrzów, które zakłada transfer definitywny za kwotę 35 milionów euro. Pomimo tego nie wydaje się, aby operacja została sfinalizowana w styczniu, a wszystko przez sprzeciw Parmy.
19-latek obecnie przebywa na wypożyczeniu w drużynie „Gialloblu”, a umowa wygasa 30 czerwca. Do tego czasu siódma ekipa Serie A chciałaby móc korzystać z usług Szweda, co jednak nie do końca odpowiada „Orobicim”.
Jak donosi bowiem Gianluca Di Marzio, bergamczycy nie chcą przegapić najlepszego momentu na sprzedaż robiącego furorę na włoskich boiskach Szweda, dlatego bardzo zależy im na jego sprzedaży jeszcze podczas styczniowego okna transferowego. To wzbudza niepokój dyrekcji Interu Mediolan, która z uwagi na powyższe komplikacje, a także chęć zainwestowania w styczniu środków na angaż innych graczy, próbuje odłożyć transfer Kulusevskiego do lata.
Wstępnie Atalanta po środowym spotkaniu przedstawicieli obu ekip miała się na to zgodzić, ale jest jedno ale. W przypadku pojawienia się podczas nadchodzącego okna transferowego oferty przewyższającej propozycję mediolańczyków, „Orobici” bez większego zawahania ją zaakceptują. Niewykluczone zatem, że Inter ostatecznie będzie musiał zmienić swoje plany i by uniknąć przechwytu obiecującego gracza, przeprowadzi operację z jego udziałem już w styczniu.
Pamiętajmy przy tym, że jednokrotny reprezentant Szwecji znajduje się na celowniku takich ekip jak Manchester United, Juventus czy Liverpool, zatem „Nerazzurri” muszą dmuchać na zimne.
Kulusevski w bieżącym sezonie uzbierał 18 występów, notując w tym czasie cztery trafienia i sześć finalnych podań.