Głośno o potencjalnym transferze zawodnika Liverpoolu ma się zrobić latem 2023 roku. „Duma Katalonii” podobno zaplanowała już budżet na ten okres, a jako numer jeden na liście wzmocnień Xaviego ukaże się boczny defensor.
To już nie pierwszy raz, kiedy nazwisko utalentowanego zawodnika łączy się z hiszpańskim gigantem. Jakiś czas temu Alexander-Arnold wyznał, że klub z Camp Nou to jego drugi ulubiony.
Trudno jednak sobie wyobrazić, aby piłkarz chciał zmienić otoczenie - opuścić miejsce, w którym się wychowywał od dzieciństwa. Liverpool także ani razu nie dał po sobie poznać, aby rozważał sprzedaż jednej ze swoich perspektywicznych postaci.
Choć 23-latek przechodzi przez jeden z gorszych startów w swojej dotychczasowej karierze, wciąż ma mnóstwo miejsca na udoskonalenie swoich umiejętności pod wodzą Jürgena Kloppa.
7 października gracz „The Reds” skończy 24 lata, a do tego czasu powinien mieć na koncie już 237 występów w pierwszym zespole. Jak na razie znany ze znakomitych walorów do gry ofensywnej piłkarz dorzucił 14 trafień i 62 asysty.
Z drugiej strony czynnik ekonomiczny bijący ze strony Barçy może dać trochę do myślenia działaczom z Anfield. Według Romero, wicelider LaLigi przygotował już minimalną sumę pieniędzy w wysokości 80 milionów euro.
Kontrakt Alexandra-Arnolda z obecną drużyną wygasa wraz z końcem czerwca 2025 roku.