25 września „Biało-Czerwoni” rozgrywali bardzo ważny mecz o utrzymanie w Dywizji A. Podopieczni Czesława Michniewicza wygrali w Cardiff 1:0, a gola na wagę trzech punktów strzelił Karol Świderski.
Mecz praktycznie przez całe 90 minut trzymał w napięciu wszystkich widzów zgromadzonych na trybunach. Szacuje się, że tych dopingujących „Orłów” było nawet trzy tysiące. Atmosfera była gorąca, aż w pewnym momencie doszło do naruszenia przepisów.
Członkowie Komisji Kontroli, Etyki i Dyscypliny (CEDB) wzięli pod lupę wydarzenia z udziałem polskich kibiców, którzy w trakcie widowiska rzucali przedmiotami i użyli niedozwolonych środków pirotechnicznych. Na mocy decyzji z dnia 13 października bieżącego roku postanowiono ukarać PZPN grzywną na łączną kwotę około 15 tysięcy euro.
To już nie pierwszy raz w tym roku, kiedy ogólnokrajowe stowarzyszenie piłkarskie otrzymało karę finansową. W lipcu ta sama komisja nałożyła podobną naganę - także za użycie przez kibiców środków pirotechnicznych oraz opóźnienie rozpoczęcia meczu z Belgią na PGE Narodowym.
CEDB zasadnie doczepili się do PZPN-u także przy okazji wyjazdowego spotkania w Rotterdamie z Holandią, ponownie w ramach Ligi Narodów. Wówczas kibice znowu złamali przepisy na tle wykorzystania pirotechniki (pięć tysięcy euro) oraz nieodpowiedniego zachowania (15 tysięcy euro).