12 czerwca 2021 roku cały piłkarski świat zamarł na kilkadziesiąt minut. W 43. Minucie starcia Danii z Finlandią ceniony pomocnik Christian Eriksen upadł bezwładnie na murawę bez kontaktu z w rywalem.
Bardzo szybko wszyscy zdali sobie sprawę z powagi sytuacji. Do 30-latka momentalnie podbiegli koledzy, lecz to Simon Kjær wykazał się największym opanowaniem. Stoper AC Milanu przetrzymał wychowankowi Odense język, by ten się nim nie udusił.
Później przez wiele minut służby medyczne walczyły na płycie boiska o życie Duńczyka. Na szczęście jego serce znów zaczęło pracować.
Sytuacja ta przekreśliła dalszą przygodę Eriksena w Interze Mediolan. Włoskie prawo zakazuje gry piłkarzom, którzy mają wszczepiony rozrusznik serca. Z tego powodu po okresie rekonwalescencji 30-latek zasilił krótkoterminowo londyńskie Brentford. W trykocie zespołu z Community Stadium ofensywny pomocnik prezentował się znakomicie, stając się z miejsca liderem ekipy Thomasa Franka.
W połowie lipca bieżącego roku były piłkarz Tottenhamu czy Ajaksu Amsterdam parafował trzyletnią umowę z Manchesterem United.
Najnowsze sprawozdanie finansowe Interu Mediolan przypomina nam o traumatycznych wydarzeniach z 12 czerwca.
UEFA w ramach odszkodowania wypłaciła trzy miliony euro „Nerazzurrim”. Jak podkreśla Calciomercato.com, pieniądze zostały przelane ze względu na fakt, że Eriksen grał w meczu turnieju spod egidy UEFA podczas tego incydentu.