Victor Osimhen od początku sezonu prezentuje się wybornie w barwach Napoli. W 22 meczach Serie A zdobył 19 bramek, co daje mu pierwsze miejsce w klasyfikacji strzelców. Cztery kolejne dołożył w Lidze Mistrzów. W środowym rewanżu w 1/8 finału z Eintrachtem Frankfurt (3:0) trafił do siatki dwa razy.
W kierunku Nigeryjczyka spoglądają już inne kluby. W gronie chętnych są Chelsea, Manchester City, Manchester United czy Paris Saint-Germain. Władze „Azzurrich” nie oddadzą go za grosze. Za swoją gwiazdę mają oczekiwać 150 milionów euro.
Jak skomentował transferowe doniesienia Osimhen?
- Nie wiem, co przyniesie przyszłość. Myślę, że jestem na dobrej drodze. Pod koniec sezonu usiądę z moimi agentami i wszystko przedyskutuję. Będę też prowadził rozmowy z klubem. Jestem niesamowicie wdzięczny Napoli. Wspólnie znajdziemy dobre rozwiązanie - przyznał w rozmowie ze Sport1.de 24-latek, który wypowiedział się również na temat potencjalnego tytułu mistrza Włoch oraz swojego piłkarskiego idola:
- Zdobycie mistrzostwa byłoby absolutnie szalone. Jestem w Europie od sześciu i pół roku. Pasja do piłki nożnej szczególnie tutaj w Neapolu jest po prostu nie do opisania. Neapolitańczycy mają futbol we krwi. Chcemy dać tytuł fanom.
- Kto był moim piłkarskim wzorem do naśladowania? Didier Drogba to mój idol. Uwielbiałem patrzeć, jak gra jako dziecko. Sposób, w jakim to robił, był niewiarygodny. Oglądałem go. Zawsze chciałem być taki jak on - powiedział Nigeryjczyk.