W poprzednim roku eksperci sportowi w Polsce byli pod wielkim wrażeniem gry Stanislava Lobotki, od którego w dużym stopniu zależała gra Słowacji na młodzieżowych Mistrzostwach Europy w naszym kraju. Dobra dyspozycja piłkarza porównywanego do Marco Verrattiego została doceniona przez Celtę Vigo, która zdecydowała się na jego wykupienie za pięć milionów euro z Nordsjaelland.
Od początku gry w lidze hiszpańskiej wychowanek AS Trenczyn zbiera bardzo pochlebne opinie i jest uważany za jednego z najciekawszych graczy, którzy poprzedniego lata trafili do LaLiga. Ze względu na swój styl gry 23-latek nie zanotował żadnej bramki lub asysty, ale ma na koncie 26 występów w pierwszym zespole Celty.
Teraz na temat Lobotki wypowiedział się obrońca Interu, Milan Škriniar. Słowacki defensor przyznał, że jego zespół interesował się piłkarzem Celty.
- Nawet Spalletti poprosił mnie, żebym spytał go o chęć transferu. Byłbym zadowolony z jego dołączenia, ale sprawa rozbiła się prawdopodobnie o finanse. Powiedziałem mu, że latem pójdzie do Barcelony lub Realu Madryt. Widzę go tam.
- Czy spotkamy się tam wspólnie? To byłoby wspaniałe. Wiecie, co jest najśmieszniejsze? Kiedy grałem w Žilinie i on w Trenczynie, to nigdy nie pomyślelibyśmy, że kiedyś będziemy rozmawiać o takich rzeczach. Mówimy przecież o Barcelonie i Realu, a latem może się to ziścić – powiedział Škriniar.