Widzew Łódź mierzył się w niedzielnym meczu Ekstraklasy z Lechem Poznań. Podopieczni Janusza Niedźwiedzia strzelili gola jako pierwsi, gdy w 71. minucie do siatki trafił Bartłomiej Pawłowski. Odpowiedź „Kolejorza” była błyskawiczna - siedem minut później było już 1:2. Strzegącego dostępu do bramki gospodarzy Henricha Ravasa pokonali Filip Marchwiński oraz Kristoffer Velde. Takim też wynikiem zakończyło się spotkanie.
Po ostatnim gwizdku zrobiło się głośno o zachowaniu kibiców Lecha na stadionie w Łodzi. Przyjezdni, których wspierał tamtejszy ŁKS, zdemolowali sektor gości. Zdjęcie ukazujące zniszczenia opublikował na Twitterze Marcin Szypszak. Wyglądają naprawdę poważnie.
Wiadomo, że do końca sezonu na obiekcie Widzewa nie pojawią się już kibice drużyn gości. O zamknięciu sektora poinformował prezes klubu Mateusz Dróżdż.
Oznacza to, iż spotkań z łódzkim zespołem na jego stadionie, a przynajmniej w zorganizowanych grupach na przygotowanym dla nich sektorze nie zobaczą sympatycy Stali Mielec, Piasta Gliwice, Górnika Zabrze oraz Korony Kielce.