Wielka klasa Granita Xhaki. O pojedynku z bratem, pieniądzach i oddawaniu pensji!

fot. Transfery.info
Marcin Żelechowski
Źródło: Transfery.info

Już dziś przeciwko sobie zagrają Granit i Taulant Xhaka. Bracia, których dzieli niecały rok życia i reprezentowany kraj, a łączy cała reszta.

O tym szczególnym wydarzeniu w rozmowie z niemieckimi mediami opowiedział pierwszy z nich. Nowy piłkarz Arsenalu najpierw podzielił się emocjami towarzyszącymi mu przed dzisiejszym meczem.

- To będzie trudny mecz, bo Francja jest zdecydowanym faworytem i każdy wie, że trzeba walczyć o komplet punktów z innymi rywalami. Gra przeciwko Albanii i mojemu bratu nie będzie łatwym zadaniem, ale jesteśmy profesjonalistami. Mam nadzieję, że wygramy, a po meczu uściskam go i powiem: powodzenia w następnym meczu - oświadczył reprezentant Szwajcarii.

Młodszy z braci zaprezentował też rzadko spotykanie stanowisko. Dla niego nie liczą się bowiem pieniądze, co potwierdza fakt, że razem z Taulantem część swoich przekazują rodzicom. Rodzina to zresztą najważniejsza wartość w ich życiu.

- Ponieważ wszystko zawdzięczamy naszym rodzicom, musimy im się odwdzięczać. Dlatego co miesiąc oddajemy im część swoich dochodów. Mamy własne konta, ale 80% pensji wysyłamy do domu - wyjawił Granit.

- Jesteśmy młodzi i naiwni, potrafimy szybko zarobić i stracić. Jeśli ktoś myśli, że jest lepszy, bo ma wielkie kwoty na koncie, bardzo się myli. Rodzina jest największym luksusem, jaki można posiadać. Pieniądze są dla mnie tylko papierkiem - dodał.

- Jeśli nie grałbym w piłkę, pracowałbym w biurze. Jeśli nie potrafisz się obchodzić z pieniędzmi, kończyć karierę w wieku 35 lat i znajdujesz się pod mostem - zakończył.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery To mocny kandydat na nowego menedżera Chelsea Prezes Pogoni Szczecin z listem otwartym po porażce w finale Pucharu Polski Ángel Di María prowadzi rozmowy z nowym klubem Dawid Szulczek: To najlepszy bramkarz w Ekstraklasie OFICJALNIE: Manchester City sprzedał środkowego pomocnika do rywala z Premier League Górnik Zabrze i Lechia Gdańsk zalegają Łotyszom blisko trzy miliony euro Jacek Magiera skontaktował się z byłym napastnikiem Legii Warszawa

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy