Bayern Monachium w tym sezonie rozczarował i przegrał mistrzostwo Niemiec z Bayerem Leverkusen. Mimo to podopieczni Thomasa Tuchela są w grze o jeszcze jedno trofeum - Ligę Mistrzów. Przed nimi istotne starcie w ćwierćfinale przeciwko Arsenalowi. Pierwsza potyczka tych ekip zakończyła się remisem 2-2.
Nie jest tajemnicą, że drużyna z Bundesligi nie jest wymieniana jako główny faworyt do końcowego triumfu w rozgrywkach, ale nikt w klubie nie ma nic przeciwko w razie miłej niespodzianki.
Choć sezon się jeszcze nie skończył, to w klubie planują już następne rozgrywki. Z tego powodu na radary trafiają nowe nazwiska, łączone z przeprowadzką do Monachium.
Niewykluczone, że do Bayernu trafią dwie wschodzące gwiazdy Bundesligi, czyli Jeremie Frimpong oraz Ian Maatsen. Mówił o tym były piłkarz zespołu z Bawarii, Mario Basler.
- Wiem, że Bayern jest zainteresowany Frimpongiem - zaczął.
- Tak samo wiem, że chcą Iana Maatsena z Borussii Dortmund, ponieważ BVB nie stać, by zapłacić za niego Chelsea 40 milionów euro odstępnego. On może zastąpić Alphonso Daviesa - stwierdził w swoim podcaście Basler ballert.
- Bayern kontratakuje latem. Będzie bardzo aktywny na rynku transferowym - dodał.
Jeremie Frimpong - klejnot Mikela Artety
23-latek obecnie jest zawodnikiem Bayeru Leverkusen. Wspólnie z tym zespołem zdobył dopiero mistrzostwo Niemiec i z pozoru wydaje się, że nie powinien w najbliższym czasie zmieniać barw. Tym bardziej że trenerem jego drużyny pozostanie Xabi Alonso.
Nie zmienia to faktu, że Frimpong wzbudza ogromne poruszenie zamożniejszych klubów. Mowa tu nie tylko o Bayernie Monachium, ale też przedstawicielach Premier League na czele z Manchesterem United czy Liverpoolem.
Przed wahadłowym zatem twardy orzech do zgryzienia, bo potencjalne oferty będą niewątpliwie kuszące.
W tym sezonie 23-latek może pochwalić się 38 spotkaniami, w których strzelił 12 bramek oraz dorzucił do nich też 11 asyst.
Ian Maatsen - niespodziewane odkrycie
Kiedy lewy defensor w zimie przeprowadzał się do BVB z Chelsea, kibice niemieckiego klubu tak naprawdę nie wiedzieli, czego można się po nim spodziewać. W Londynie był raczej bezbarwny, co wzbudzało sporo wątpliwości wobec jego osoby.
Po przenosinach do Niemiec jednak odżył i już w marcu pojawiły się informacje, że wpadł w oko skautów Bayernu Monachium.
W Borussii Dortmund przebywa na wypożyczeniu, a drużyna z Premier League chce za niego 40 milionów euro, dlatego na ten moment mało realne wydaje się, by go wykupiono. Z tej sytuacji mogą więc skorzystać z Bawarii.
Młodzieżowy reprezentant Holandii po przeprowadzce w liczbach to: 17 spotkań, dwa gole, dwie asysty.
Transfer czasowy wygaśnie 30 czerwca 2024 roku.