18-latek przez ponad rok spierał się z Wisłą Kraków. Polski klub chciał jego pozostania i przekonywał, że piłkarz się na to zgodził. Ostatecznie okazało się, że był to jedynie ustny konsensus i jak wiadomo, dopóki nic nie zostanie podpisane, wszystko może się zdarzyć. Tak też jest w istocie.
30 czerwca kontrakt środkowego napastnika dobiega końca, a w przypadku znalezienia przez niego nowego pracodawcy, przedstawiciel Ekstraklasy może liczyć na ekwiwalent za wyszkolenie. Ten wcale do małych nie należy, bo mówimy o kwocie 220 tysięcy euro, lecz gdyby w grę wchodziła sprzedaż, zarobek byłby zdecydowanie wyższy.
Wszystko wskazuje na to, że powyższa suma trafi na konto „Białej Gwiazdy” stosunkowo szybko. Nicolò Schira informuje bowiem o pełnym porozumieniu Aleksandra Buksy z Genoą.
W ostatnich tygodniach mówiło się zainteresowaniu wielu ekip. Były to Borussia Dortmund, Udinese Calcio, FC Porto czy Parma. Najkonkretniejsi okazali się „Gryfoni”.
Dziennikarz donosi, że utalentowany piłkarz złoży podpis pod umową ważną do połowy 2026 roku, z kolei obligatoryjne testy medyczne odbędą się w ciągu kilku najbliższych dni.
Młodszy z braci Buksa w minionej kampanii grał niewiele, co oczywiście miało związek z jego sytuacją zdrowotną i kontraktową. Teraz zamyka licznik na 39 występach w Wiśle okraszonych czterema trafieniami.
W Genoi z pewnością liczą, że cała operacja przyniesie jej taki sam sukces jak przy okazji zatrudnienia Krzysztofa Piątka.