Od falstartu zmagania na zapleczu Ekstraklasy rozpoczęła Wisła Kraków. Podopieczni Radosława Sobolewskiego w pierwszej kolejce mierzyli się na wyjeździe z Górnikiem Łęczna i tylko zremisowali to starcie 2-2.
Zaraz po meczu na trenera Radosława Sobolewskiego wylała się fala krytyki.
Niektórzy fani są zdania, że to właśnie on odpowiada za brak awansu w minionym sezonie, a i początek bieżących rozgrywek ich zdaniem nie wróży zbyt dobrze na przyszłość.
Wobec tych głosów obojętnie nie mógł przejść prezes Jarosław Królewski, który wypowiedział się na łamach „Gazety Krakowskiej”.
- Kibice muszą uzbroić się w cierpliwość. I chcę powiedzieć kolejny raz głośno i wyraźnie - obecny sztab będzie pracował z zespołem do końca tego sezonu i nie ma w planach jego zmiany. Oczywiście wiem doskonale, że w piłce jeden mecz czy jakieś zachowanie może zburzyć każdą wizję, również u nas, ale pragnę mocno podkreślić, że obecna koncepcja zakłada stabilność i pracę krok po kroku, a nie kolejne pospolite ruszenie, które ma zmienić wszystko - stwierdził.
Cały wywiad można przeczytać w tym miejscu.
Kolejny mecz Wisła Kraków rozegra już w niedzielę, a rywalem będzie Polonia Warszawa.