Wisła Kraków zimą 2022 roku pozyskała Enisa Fazłagiḱa z MŠK Žiliny za blisko 500 tysięcy euro, co było jednym z największych zakupów tej ekipy w ostatnich latach.
Obiecywano sobie po tym zawodniku naprawdę sporo, ale on pod Wawelem wielkiej furory nie zrobił.
Ówczesny trener „Białej Gwiazdy” Jerzy Brzęczek doszedł do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem dla przyszłości 23-latka oraz samego klubu, będzie wypożyczenie. Trafił zatem do Dunajskiej Stredy, gdzie pod swoje skrzydła wziął go ten, który postawił na niego w Ekstraklasie, Adrián Guľa.
47-latek liczył, że Fazłagiḱ wróci do dobrej dyspozycji, ale były to marzenia ściętej głowy.
Przez cały sezon jednokrotny reprezentant Macedonii Północnej rozegrał raptem osiem spotkań i wicemistrz kraju nie zdecydował się go wykupić na stałe. Wraca on zatem do Wisły Kraków.
Na razie nie wiadomo, jaka czeka go przyszłość. Wiele może zależeć od tego, czy 13-krotny mistrz Polski awansuje do Ekstraklasy. Wtedy być może pomocnik otrzyma swoją szansę.
Jego kontrakt z „Białą Gwiazdą” wygasa 30 czerwca 2026 roku.