66 - tyle występów w narodowych barwach zanotował do tej pory Wojciech Szczęsny. Bramkarz Juventusu rywalizował z reprezentacją Polski już w czterech wielkich turniejach - EURO 2012, 2016 i 2020, a także Mistrzostwach Świata w 2018 roku. Mundial w Katarze będzie jego drugim w karierze. Czy ostatnim? Na to wskazuje jego wypowiedź.
- Na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie, żebym w 2026 roku był w stanie z tym samym ogniem, który dzisiaj czuję, grać w piłkę, a to oznacza, że nie będę grał w piłkę.
- Eliminacje EURO 2024 już niedługo, jeszcze damy radę. Aż tak stary nie jestem, żeby myśleć o końcu kariery w reprezentacji już teraz. Jednak cztery lata to jest długi czas. Może się to zmienić. Mam poczucie, że gram ostatni mundial. Potem może się okazać, że zagram jeszcze dwa. Nie jestem w stanie nic obiecać, ale takie miałem przeczucie w momencie, gdy wychodziłem na mecz ze Szwecją - powiedział Szczęsny Jackowi Kurowskiemu.
Przed turniejem w Katarze 32-latek jest niekwestionowanym numerem jeden w bramce reprezentacji. Czesław Michniewicz zabiera na mundial jeszcze Łukasza Skorupskiego i Kamila Grabarę (z zespołem będzie trenował również Kacper Tobiasz), ale wydaje się, że ich występy będą możliwe tylko w przypadku kontuzji lub kartkowego zawieszenia Szczęsnego. Ewentualnie w momencie utraty szans na wyjście z grupy.