„Czerwone Diabły” w letnim oknie transferowym na wzmocnienia wydały 150 milionów funtów. Mimo zakupu nowych zawodników, 20-krotni mistrzowie Anglii nie zachwycają w lidze i po jedenastu kolejkach zajmują dopiero siódme miejsce. Na dodatek menedżer zespołu Louis van Gaal ma ciągłe problemy z obrońcami, którzy są często kontuzjowani. Z tych powodów zarówno dziennikarze jak i kibice spodziewają się zimą sprowadzenia nowych piłkarzy.
Spekulacjom zaprzecza dyrektor wykonawczy United Ed Woodward który uważa, że jest mało prawdopodobny zakup nowych graczy w styczniu.
- Na razie nie zamierzamy sprowadzać piłkarzy, którzy mają w krótkim czasie rozwiązać nasze problemy. Mamy jednak cele, które chcemy zrealizować w letnim oknie transferowym. Jeśli któryś z nich będzie dostępny do zrealizowania zimą, co jest rzadkością, rozważymy działania. Jednak mało prawdopodobne jest to, że sprowadzimy kogoś w styczniu – powiedział Woodward.
- Wierzymy, że jesteśmy na początku czegoś specjalnego. Nasi fani są podekscytowani, wspierają zespół i menedżera i uważają, że klub zmierza we właściwym kierunku. Pierwsza drużyna obejmuje obecnie kilku graczy z naszej akademii. Rozwój młodzieży jest jednym z naszych priorytetów – dodał.
Manchester United w najbliższym ligowym spotkaniu zmierzy się na Emirates Stadium z Arsenalem.