Wzruszający gest Guardioli w kierunku piłkarza Bournemouth

Mateusz Michałek
Źródło: Daily Mail

Po zakończeniu poniedziałkowego spotkania Premier League pomiędzy Manchesterem City, a Bournemouth, Pep Guardiola po raz kolejny udowodnił, że jest wielkim człowiekiem.

Na boisku lepsi byli podopieczni Hiszpana. „The Citizens” pokonali zespół Artura Boruca na ich terenie 2:0. Gole dla zwycięzców strzelili Raheem Sterling oraz Tyrone Mings, który wpakował piłkę do własnej bramki.


Po ostatnim gwizdku największym bohaterem był jednak właśnie Guardiola. 46-latek podszedł do pomocnika „Wisienek”, Harry'ego Artera i powiedział mu kilka ciepłych słów. W grudniu 2015 roku zawodnik przeżył ogromną tragedię, jaką była śmierć dopiero co narodzonej córeczki.


- Jest mi strasznie przykro z powodu tego, co się stało. Życzę tobie i twojej żonie wszystkiego, co najlepsze w najbliższym czasie - miał powiedzieć Hiszpan. Trzeba bowiem podkreślić, że małżonka Artera ponownie jest w ciąży.

Jak zareagował na to sam zawodnik? - Przyjąłem to z wielkim uśmiechem na twarzy. Zawsze bardzo go szanowałem i dokładnie śledziłem mecze jego drużyn, nawet gdy pracował jeszcze w Barcelonie. Dla mnie to najlepszy trener na świecie - przyznał 27-latek.

Reprezentant Irlandii już jakiś czas temu powiedział, że każde kolejne spotkanie rozgrywa właśnie dla swojej zmarłej córeczki.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery 23-krotny mistrz kraju rusza po Dominika Marczuka. Reprezentant Polski zagra w Lidze Mistrzów?! Carlitos opuści Astanę. „To potencjalnie atrakcyjny gracz dla mojej drużyny” Gwiazda Premier League na szczycie listy życzeń Arsenalu Erik ten Hag obejmie giganta?! Trener Manchesteru United faworytem „To wielkie marzenie trenerskie Macieja Skorży” „Jest opcja wokół klubu, która widziałaby Marka Papszuna” Dziennikarz proponuje hitowy powrót do Lecha Poznań! Mógłby zastąpić Mariusza Rumaka

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy