Ekipy z Manchesteru, zarówno United, jak i City, od jakiegoś czasu uważnie obserwowały postępy utalentowanego wychowanka akademii Lecha Poznań - Łukasza Bejgera. Zawodnik spisywał się na tyle dobrze, że zeszłego lata został zaproszony na testy sportowe. Najpierw trenował z „Czerwonymi Diabłami”, a następnie miał okazję pokazać się przed trenerami „The Citizens”.
Graczowi znacznie bardziej miała się spodobać opcja przeprowadzki do United, któremu zresztą ma kibicować. Bejger stoi przed szansą spełnienia marzeń o transferze, ponieważ testy wypadły dobrze. W ostatnich tygodniach nasiliły się doniesienia o możliwej przeprowadzce.
Nastolatek jest już w drodze do Wielkiej Brytanii, o czym poinformował udostępniając na swoim Instagramie zdjęcie z lotniska. Oznacza to dla niego wielką szansę na rozwój, zwłaszcza że „Czerwone Diabły” miały się zatroszczyć o to, by obrońca jak najszybciej zaaklimatyzował się w nowym środowisku.
Lech zarobi na swoim wychowanku kwotę, przysługującą jako ekwiwalent za wyszkolenie. Klub z pewnością wolałby zatrzymać gracza, by ten dalej mógł się rozwijać i dopiero za kilka lat odejść z większym zyskiem, lecz Bejger postanowił wykorzystać nadarzającą się okazję, by już teraz spróbować swoich sił w Anglii.
„Manchester Evening Standard” informował niedawno, że United osiągnęło porozumienie w sprawie Bejgera w marcu. Anglicy czekali na rozwiązanie sytuacji kontraktowej gracza, dlatego też zwlekali z transferem kapitana reprezentacji Polski U-16 aż do teraz.
Istotną rolę w operacji mógł mieć Piotr Sadowski. Niegdyś współpracował on z akademią Lecha, ale w zeszłym roku został skautem Manchesteru United. Polak odpowiada za poszukiwanie talentów w Europie Środkowo-Wschodniej.