Wieloletnia praca Arsène’a Wengera w Arsenalu powoli dobiega końca i Francuz najprawdopodobniej ustąpi ze stanowiska po zakończeniu aktualnego lub przyszłego sezonu. W mediach coraz częściej można usłyszeć o potencjalnym następcy dla 68-latka i coraz więcej wskazuje na to, że może nim zostać Lucien Favre.
Wśród szkoleniowców branych pod uwagę wymieniano także między innymi Thomasa Tuchela czy Fabio Capello, ale żaden z nich prawdopodobnie nie rozpocznie pracy na Emirates Stadium. Niemiec ma związać się z Paris Saint-Germain, a Włoch od wielu lat jest na obrzeżach poważnej piłki klubowej, pracując z reprezentacjami czy w lidze chińskiej.
Lucien Favre od wielu lat prowadzi zespoły z ligi niemieckiej oraz francuskiej, osiągając z nimi ponadprzeciętne wyniki. Szwajcar potrafił między innymi wprowadzić Borussię Mönchengladbach do Ligi Mistrzów czy zająć trzecie miejsce w Ligue 1 z OGC Nice.
60-latek potrafi również dostrzec ukryty w zawodnikach potencjał, czego najlepszym przykładem jest przesunięcie na prawą stronę obrony z pozycji bardziej ofensywnych Łukasza Piszczka. Favre postawił Polaka na tej pozycji jeszcze podczas jego pracy w Herthcie.
Warto dodać, że Szwajcar był wcześniej wymieniany w gronie kandydatów do objęcia Borussii Dortmund i Bayernu Monachium.