Najlepszy w ubiegłym sezonie strzelec Corinthians, Jô, przeniesie się do ligi japońskiej, o czym informuje „Globo Esporte”. Transfer jest zaskakujący, bo dotychczas wydawało się, że 30-latek po sześciu latach ponownie trafi do Europy. Oferta z Japonii okazała się jednak niezwykle kusząca dla zawodnika i klubu, który otrzyma w ramach transakcji jedenaście milionów euro.
Zarówno Jô, jak i jego agent, czekali na oferty z Niemiec i Włoch, bo zainteresowanie transferem Brazylijczyka wyrażały Bayer Leverkusen oraz SSC Napoli. W tym pierwszym klubie 30-latek miał zostać następcą dla odchodzącego po sezonie na emeryturę Stefana Kiesslinga. We Włoszech miał natomiast odciążyć Driesa Mertensa, czyli jedynego zdrowego snajpera klubu walczącego o wygranie Serie A.
Według Brazylijczyków transfer jest już przesądzony i nic nie powinno się zmienić - Jô ma jeszcze we wtorek przejść testy medyczne w Japonii. Trener mistrzów Brazylii, Fabio Carille, został już poinformowany o odejściu najlepszego strzelca drużyny.
Po powrocie do klubu wychowanek Corinthians zanotował 18 trafień i dwie asysty w 34 występach ligowych i w ostatnim sezonie został wybrany najlepszym zawodnikiem w Brazylii.