Legia Warszawa i Raków Częstochowa rywalizowały ze sobą w ramach finału Pucharu Polski. Choć pierwsza z tych ekip od szóstej minuty musiała grać w osłabieniu, to ostatecznie i tak wygrała trofeum.
Zarówno regulaminowy czas, jak i dogrywka nie wyłoniły zwycięzcy, dlatego o tym zdecydowały rzuty karne.
W nich lepsi byli gracze Kosty Runjacia, a wielkim bohaterem okazał się Kacper Tobiasz. Golkiper spisywał się znakomicie nie tylko w trakcie gry, ale i przy okazji serii jedenastek. To właśnie on zatrzymał w kluczowym momencie Mateusza Wdowiaka.
Legia Warszawa z dobrymi nastrojami kończy zatem pierwszy sezon pod wodzą niemieckiego trenera i wraca po rocznej przerwie do europejskich pucharów.
Na temat rywalizacji wypowiedział się na Twitterze Zbigniew Boniek.
„Po czerwonej kartce Legia Warszawa miała jeden cel - dowieźć remis i wygrać w karnych. Plan wykonany w 100%. Gratulacje” - napisał były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.