Były światowej klasy napastnik urodził się w Odessie na terenie ówczesnego Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich i to w tamtejszych klubach z szeroko rozumianego bloku wschodniego spędził najlepsze chwile zawodowej kariery. W tym czasie bronił barw SKA Odessa, Czornomorecia Odessa oraz Dynama Kijów. Największe sukcesy odnosił w tym ostatnim zespole, z którym w latach 1985-1989 nie schodził z podium radzieckiej ekstraklasy, przyczyniając się do dwukrotnego zdobycia mistrzowskiego tytułu.
Szczególnie udanym rokiem dla Ihora Biełanow był 1986, bo zakończył go nie tylko zdobyciem wspomnianego trofeum na krajowym podwórku, ale także wygraniem Pucharu Zdobywców Pucharów, zgarnięciem tytułu najlepszego strzelca tego turnieju oraz dotarciem do 1/8 finału Mistrzostw Świata. Te sukcesy przyczyniły się do wygrania przez Ukraińca plebiscytu Złotej Piłki organizowanego przez magazyn „France Football” i pozostawienia w pokonanym boju takich gwiazd, jak Gary Lineker (Anglia/FC Barcelona) oraz Emilio Butragueño (Hiszpania/Real Madryt).
Nieco później środkowy napastnik stanął jeszcze przed szansą wygrania Mistrzostwa Europy, ale w wielkim finale w 1988 roku Związek Radziecki uznał wyższość Holandii (0:2). Dwanaście miesięcy później otrzymał zgodę na opuszczenie kraju, dzięki temu dostąpił zaszczytu gry w Borussii Mönchengladbach oraz Eintrachtu Brunszwik, w których nie osiągnął spodziewanych sukcesów.
Na ostatnie lata kariery powrócił do niepodległej Ukrainy, gdzie bronił barw Czornomorecia Odessa i FK Mariupol przed zawieszeniem korków na kołku w 1997 roku.
Biełanow rozpoczął przed paroma laty pracę w krajowym związku jako doradca strategiczny, którą teraz częściowo porzucił na rzecz wstąpienia do obrony terytorialnej Ukrainy.
Tym samym zdobywca Złotej Piłki z 1986 roku dołączył do grona znanych sportowców, którzy biorą czynny udział w wojnie za naszą wschodnią granicą.
- Dzisiaj spotkałem się z obrońcami naszej Ojczyzny i wyraziłem głęboką wdzięczność za ich odwagę i męstwo w walce z rosyjskim okupantem. Rozmawiałem z zawodnikami i przekazałem im wspaniałe pozdrowienia od prezenty Ukraińskiego Związku Piłki Nożnej. Jesteśmy z Was dumni, wojownicy! Chwała Ukrainie! Chwała bohaterom! - powiedział 61-latek cytowany przez „Ukrinform”.