W ostatnich tygodniach mistrzowie Hiszpanii poczynali sobie raczej w kratkę. Wystarczy spojrzeć na miniony tydzień, kiedy to najpierw przegrali z Szachtarem Donieck, by w sobotę pokonać FC Barcelonę.
Przeciętna forma „Królewskich” rozpoczęła dyskusję na temat przyszłości Zinédine'a Zidane'a na ławce trenerskiej.
Wydaje się jednak, że po sobotnim zwycięstwie tego typu plotki powinny zniknąć. Do sprawy postanowił odnieść się sam zainteresowany.
- Skąd taki pomysł. Dziwią mnie pytania o tym, czy myślałem o dymisji w razie porażki z Barceloną. Tym bardziej że lada dzień gramy kolejny mecz. To tyle. Będę tu do ostatniego dnia i będą walczyć wspólnie z zespołem o najwyższe cele - przyznał.
Francuz odniósł się także do ewentualnego zmęczenia swoich piłkarzy ze względu na napięty kalendarz rozgrywania spotkań.
- Sezon jest niezwykle długi i będę potrzebował wszystkich zawodników. Nie będę jednak zdradzał, czy dojdzie do dużej rotacji przed meczem z Borussią Mönchengladbach. Przekonacie się przed meczem - dodał.
Początek wtorkowego meczu o godzinie 21.