Polak od początku tego sezonu spisuje się raczej poniżej oczekiwań. Pomimo to w Neapolu nikt nie ma jednak wątpliwości co do jego potencjału. Z tego względu władze robią wszystko, by przedłużyć z nim umowę.
Obecny kontrakt Zielińskiego z wicemistrzem Włoch obowiązuje do 30 czerwca 2021 roku. Od dłuższego czasu trwają negocjacje w sprawie kontynuowania współpracy. Na ten moment nie udało się jednak osiągnąć zadowalającego obie strony konsensusu.
Kością niezgody jest w tym momencie klauzula odstępnego. Prezydent Napoli, a więc Aurelio de Laurentiis, chce, by w umowie znalazł się zapis mówiący o tym, że jeśli jakiś klub zechce kupić Polaka, musi liczyć się z wydatkiem rzędu 130 milionów euro. Na takie rozwiązanie nie są w stanie zgodzić się agenci wychowanka Zagłębia Lubin.
Impas w rozmowach powoduje, że rodzą się plotki na temat przyszłości Zielińskiego na Stadio San Paolo. Od kilku miesięcy mówi się coraz częściej, że w jego przypadku najlepszym rozwiązaniem byłaby zmiana otoczenia.
Chętnych na pozyskanie 25-latka nie brakuje. Najczęściej mówi się o nim w kontekście przeprowadzki na Wyspy, jednak włoskie media twierdzą, że chrapkę na niego ma Paris Saint-Germain, które bacznie śledzi całą sytuację i chętnie widziałoby go u siebie.
Środkowy pomocnik występuje w Napoli od lata 2016 roku. Łącznie rozegrał dla tej drużyny 151 meczów. Strzelił w nich 20 bramek. Do swojego dorobku dorzucił dziesięć asyst.