Rodriguez, bardziej znany pod pseudonimem „Chiquimarcos”, postanowił rozstać się z profesją sędziego po 17 latach rozstrzygania boiskowych sporów. O swojej decyzji poinformował na specjalnie zwołanej konferencji prasowej u boku Rafaela Mancilli, prezesa Komitetu Sędziowskiego Meksyku.
Znany ze swoich niepodlegających dyskusji decyzji i tendencji do rozdawania wielu żółtych i czerwonych kartek Chiquimarcos od lat uznawany jest za najlepszego arbitra w swoim kraju. W ramach ciekawostki warto przytoczyć fakt, że jest on rekordzistą pod względem najszybciej ukazanej czerwonej kartki w Copa Libertadores — upłynęło wtedy zaledwie 20 sekund meczu.
Po raz pierwszy prawo do sędziowania meczów międzynarodowych Rodriguez uzyskał w 1999 roku, a debiutował na tym szczeblu w meczu towarzyskim pomiędzy reprezentacjami Gwatemali i Paragwaju.
Jego efektywna praca doprowadziła go w końcu do sędziowania meczów na trzech mundialach: w 2006, 2010 oraz 2014 roku. W Niemczech i RPA sędziował on w zaledwie dwóch spotkaniach fazy grupowej, natomiast w Brazylii był arbitrem głównym trzech starć — w tym m.in. w meczu Włochów z Urugwajem, kiedy doszło do słynnego ugryzienia Giorgio Chielliniego przez Luisa Suareza.
- Wymarzyłem sobie, że będę prowadził spotkania na trzech mundialach. Jestem w pełni usatysfakcjonowany - oświadczył Rodriguez. - Chciałbym podziękować zawodnikom za wspólne spotkania - dodał.
Były już sędzia piłkarski w niedalekiej przyszłości zamierza zostać menadżerem. Ukończył już nawet szereg odpowiednich kursów w tym kierunku.
Znany meksykański sędzia kończy karierę
Zazwyczaj sędziowie starają się unikać atencji w trakcie trwania meczu. Wyjątkiem jest najbardziej popularny meksykański arbiter Marco Antonio Rodriguez, znany ze swoich kontrowersyjnych zachowań. Postanowił on zakończyć karierę.