Pozycja „dziesiątki” obrosło w świecie piłki nożnej do miana swego rodzaju legendy. Z numerem 10 na koszulce grały największe gwiazdy takie jak Diego Maradona, Lionel Messi czy Alessandro Del Piero i do dziś w wielu klubach noszenie takiej koszulki wiąże się z dodatkowym ciężarem. Stąd też w wywiadach nierzadko pojawia się temat idealnego ofensywnego pomocnika.
O stworzenie idealnej „dziesiątki” w rozmowie z oficjalną stroną UEFA poproszony został Gianfranco Zola, który sam miał przyjemność występować z tym numerem. Były gracz między innymi Chelsea, Napoli czy Parmy wybrał kilka cech od zawodników, którzy już dawno zakończyli swoje kariery, ale również takich, których wciąż możemy oglądać na boiskach.
- Idealna „dziesiątka”? Wziąłbym prawą nogę Zidane'a, która nieznacznie przewyższa tę Roberto Baggio. Od Maradony wziąłbym lewą nogę, ponieważ Maradona... to po prostu Maradona.
- Jeśli chodzi o wizję gry, postawiłbym na Francesco Tottiego, to był niesamowity piłkarz. Co do techniki, z pewnością musiałbym wybrać tę Messiego. Jeśli zaś mówimy o strzałach, powiedziałbym [Cristiano] Ronaldo.