W niemieckich mediach nie milkną spekulacje na temat najbliższej przyszłości 43-letniego trenera. Jeszcze wczoraj wydawało się, że dni Tuchela w klubie z Signal Iduna Park są już policzone i po zakończeniu obecnych rozgrywek władze zespołu doprowadzą do wcześniejszego rozwiązania współpracy ze szkoleniowcem, który jest z nimi skonfliktowany.
Do takiej sytuacji nie chce dopuścić agent reprezentujący interesy trenera, który zamierza w najbliższym czasie doprowadzić do poprawy stosunków pomiędzy obiema stronami.
- Naszym celem jest to, aby cała sytuacja się uspokoiła i Thomas został w Dortmundzie - powiedział Olaf Meiking w rozmowie ze „Sport1”.
Nie da się ukryć, że załagodzenie konfliktu w klubie z Dortmundu będzie graniczyło z cudem. Niewykluczone, że uda się do tego doprowadzić, ale tylko wtedy kiedy włodarzom Borussii nie uda się znaleźć następcy Tuchela.
„Bild” w gronie potencjalnych kandydatów do zajęcia stanowiska 43-letniego szkoleniowca wymienia Luciena Favre'a, Davida Wagnera, Diego Simeone, Jorge Sampaolego i Juliana Nagelsmanna. Największe szanse na przejęcie BVB mają pierwsi wymienieni trenerzy. Favre prowadzi obecnie OGC Nice, a w przeszłości pracował między innymi w Herthcie i Borussii Mönchengladbach. Z kolei Wagner jest menadżerem Huddersfield Town i dobrze zna struktury klubu z Signal Iduna Park, ponieważ w latach 2011-2015 prowadził drugą ekipę z Dortmundu.