Adrien Rabiot - kariera kontrolowana
2019-01-17 22:40:47; Aktualizacja: 5 lat temu Fot. Transfery.info
Ośmioletnia przygoda Adriena Rabiota z Paris Saint-Germian jest na ostatniej prostej. Kończy się tak, jak przebiegała – burzliwie, z wieloma wzlotami i równie licznymi upadkami.
Nowy klub pomocnika musi pamiętać, że podpisując z nim umowę, przyjmuje go z całym dobrodziejstwem inwentarza m.in. z żelazną damą Veronique Rabiot, matką Adriena, decydującą o każdym pozaboiskowym aspekcie życia syna, z którą problemy mieli wszyscy dotychczasowi przełożeni zawodnika.
Adrien Rabiot nie doszedł do porozumienia z władzami PSG odnośnie do nowego kontraktu i latem będzie mógł opuścić klub za darmo. Wojenka, najpierw gabinetowa, potem już medialna pomiędzy dyrektorem sportowym paryżan Antero Henrique a Veronique Rabiot uzupełniona o niesubordynację zawodnika doprowadziły do tego, że pomocnik został odsunięty od pierwszej drużyny i dostał zakaz wstępu do szatni w dniu meczu. Prawdopodobny jest scenariusz, w którym nie zobaczymy Adriena na boisku przez najbliższe pół roku, co z pewnością nie wpłynie pozytywnie na formę zawodnika. Choć klub, w którym aktualnie się znajduje, może świadczyć o słuszności podejmowanych dotychczas decyzji, tak ciężko nie myśleć o tym, gdzie by był i co by osiągnął (Mistrzostwo Świata?), gdyby miał nieco więcej pokory, a za prowadzenie kariery odpowiadałaby osoba niezwiązana z nim emocjonalnie.
***
Tom Williams, dziennikarz Bleacherreport.com dotarł do Martine Moulin, nauczycielki Rabiota z czasów jego gry w US Creteil, klubu mieszczącego się na obrzeżach Paryża. Zapytana o Adriena, zaprzecza, żeby były większe problemy z jego zachowaniem.
„Adrien był fenomenem na boisku, czasem trzeba było go utemperować, ale nie było to zachowanie odbiegające od normy”
„Praktycznie nie miałam z nim problemów i nikt nigdy się na niego nie skarżył. Czasami był niegrzeczny, ale miał wówczas tylko osiem lat. Zawsze go lubiłam”
W tym okresie doszło też do najbardziej traumatycznego zdarzenia w dotychczasowym życiu Rabiota. Ojciec Adriena, Michel, w 2007 roku doznał udaru, który całkowicie go sparaliżował, ale nie odebrał mu świadomości. Michel, fan PSG, wspierał syna, gdy ten grał w drużynach młodzieżowych, teraz porusza się na wózku, a komunikuje przy pomocy ruchu powiek.
Od tego momentu głową rodziny została Veronique, a tragedia rodzinna jeszcze bardziej zżyła ze sobą jej członków.
„Adrien zajmuje się futbolem, ja całą resztą”
„Jesteśmy świetną drużyną, ponieważ nigdy w siebie nie wątpiliśmy”
Para jest nierozłączna do tego stopnia, że gdy w 2012 roku, jeszcze przed podpisaniem pierwszego profesjonalnego kontraktu, PSG wybrało się w podróż do Kataru, Adrien odmówił udziału, gdyż władze nie dały przyzwolenia na uczestnictwo w wyjeździe jego matce.
O charakterze Veronique i stopniu zaangażowania w karierę syna dobrze świadczy informacja, jaką w zeszłym roku podał Alain Casanova, były trener Toulouse, gdzie w sezonie 2012/2013 występował Adrien Rabiot – „Pani Rabiot wystąpiła z prośbą o uczestniczenie w każdym treningu pierwszej drużyny, z oczywistych względów musieliśmy ją odrzucić”
***
Afera, o której aktualnie słyszymy, nie jest pierwszą, ani nawet drugą, w jakiej uczestniczy Adriena Rabiot. Patrząc na jego dotychczasową karierę, można wyłapać kilka momentów zapalnych, które pogorszył jego relacje z klubem, kibicami i z całym środowiskiem piłkarskim, przedstawiając go jako niezdecydowanie i zadufanego w sobie piłkarza, kierowanego z tylnego siedzenia przez matkę:
- 2014 rok, lato. Po pierwszym pełnym sezonie w seniorskiej piłce, o zdolnym 19-latku stało się głośno. Największe zainteresowanie wykazywała AS Roma, z jej ówczesnym dyrektorem Walterem Sabatinim znanym z zamiłowania do technicznych zawodników środka pola. Gdy wyszło na jaw, że Veronique Rabiot ustala warunki kontraktu z Włochami, PSG zesłało Adriena do rezerw. Na takie traktowanie syna nie było przyzwolenia ze strony matki i po jednym z treningów, kiedy Laurent Blanc schodził z boiska, z zaparkowanego nieopodal samochodu wyszła Veronique i zaczęła besztać szkoleniowca, że nie może tak traktować jej syna i ona na to nie pozwoli – nie obyło się bez interwencji ochrony. Po pewnym czasie klubu doszły do porozumienia, ale wtedy okazało się, że mama Rabiot wodziła za nos działaczy PSG kosztem Romy, oczekując lepszych warunków przy przedłużeniu umowy. Postawiła na swoim i osiągnęła sukces – nowy kontrakt podpisano w październiku.
- 2015 rok, finał Pucharu Francji. Dzień przed meczem miało dojść do spotkania całej drużyny w klubie, po czym wspólnie sztab z zawodnikami mieli się udać na trening na Stade de France. Adrien się spóźniał, zniecierpliwiony Zlatan Ibrahimović wymusił na trenerze, aby nie czekać dłużej i wyruszyć bez niego. Rabiota poproszono o samodzielny przyjazd, co zawodnik odebrał jako obrazę. Wszczął kłótnię, która zamknęła mu szansę na występ w finale przeciwko Auxerre.
- Zima 2015 roku. Niezadowolony z faktu, że Laurent Blanc wyżej ceni umiejętności Marco Verrattiego, udał się do swojego największego sprzymierzeńca, prezydenta Nassera Al-Khelaifiego, aby wymusić wypożyczenie. Próba rozwiązania problemu za plecami bardzo zirytowała szkoleniowca – „Takie zachowanie jest wyjątkowo irytujące. Adrien musi zrozumieć, że tego typu zagrania mogą być zaakceptowane tylko w momencie, gdy za chwilę kończy ci się kontrakt i odejdziesz za darmo. Jednak gdy twój kontrakt obowiązuje jeszcze przez cztery lata, nie możesz tak się zachowywać, musisz szanować swój klub.”
- 2018 rok, lato. Tuż przed zeszłorocznym mundialem nazwisko Rabiot po raz kolejny znalazło się na czołówkach gazet i portali internetowych i znów nie miało to nic wspólnego z jego postawą sportową na boisku. W sparingach przygotowujących do mundialu Didier Deschamps dał szansę występów Rabiotowi, ale ten nie wypadł w nich dobrze, również profil zawodnika nie do końca odpowiadał trenerowi Les Bleus- ten wolał na tej pozycji zawodnika z większym rygorem w defensywie, dlatego ostatecznie w kadrze znalazł się Stephan N’Zonzi. Deschamps przy ogłaszaniu kadry na mundial Adriena umieścił na liście rezerwowych – znaleźli się na niej tacy zawodnicy jak choćby Lacazette, Coman czy Martial – oburzony zawodnik stwierdził, że po tak udanym sezonie powinien być w pierwszej drużynie i zrezygnował z miejsca na liście rezerwowej.
***
Część opinii publicznej w pewnym momencie kreowała Adriena Rabiota na paryskiego Maldiniego. Każdy trener, z którym współpracował, stawiał na niego, jak choćby Thomas Tuchel, który na początku swojej kadencji dawał środkowemu pomocnikowi nawet opaskę kapitańską. Jednak liczne wyskoki i niesubordynacja zniechęcały do niego wszystkich wokół. Szybko rozkochał w sobie paryską publiczność, widzącą w nim chłopaka z okolic, z którym może się identyfikować. Po mundialowej aferze i okazaniu braku szacunku względem kadry opinia o nim zmieniła się o 180 stopni, a w trakcie ostatnich meczów PSG na trybunach można było dostrzec napisy deprecjonujące jego przydatność w drużynie. Jeśli doniesienia medialne są prawdziwe i Veronique jest już po słowie w FC Barceloną, to drużyna z Katalonii pozyska niezwykle technicznego zawodnika, pasującego do jej stylu gry, ale o trudnym charakterze. Dotychczas status niesfornego i piekielnie uzdolnionego zawodnika w FCB posiadał Ousmane'a Dembélé, czyli kolega Adriena z reprezentacji. Jeśli ta dwójka się połączy, to możemy być pewni, że będzie co śledzić, bo co dwie głowy, to nie jedna.
MICHAŁ BOJANOWSKI