Beckham z Oscarem, gdzie zagra Rooney junior - na co mogą stawiać Anglicy

2013-05-23 01:43:15; Aktualizacja: 11 lat temu
Beckham z Oscarem, gdzie zagra Rooney junior - na co mogą stawiać Anglicy Fot. Transfery.info
Szymon Podstufka
Szymon Podstufka Źródło: Transfery.info

Nie od dziś wiadomo, że dla Anglika piłka nożna to religia. Smakuje ona jednak jeszcze lepiej, gdy przed meczem można wstąpić do bukmachera i postawić kilkanaście funtów. Ale po co ograniczać się tylko do samych meczów?

Mówi się, że u brytyjskich bukmacherów można obstawić wszystko. Zawsze znajdzie się ktoś, kto przyjmie najbardziej nawet absurdalny zakład. O obstawianiu, czy po słynnej aferze z udziałem Luisa Suareza i Patrice'a Evry, panowie podadzą sobie przy najbliższym spotkaniu ich zespołów ręce zapewne słyszeliście. O tym, jak skończy się pierwsze boiskowe starcie Wayne'a Bridga z Johnem Terrym, po skandalu obyczajowym, będącym udziałem tego drugiego, także. Czerwona kartka, bijatyka na boisku, a moze demonstracyjne zejście Bridge'a z placu gry?

Znana jest Wam też pewnie historia Micka Turncliffa? Jeśli nie, to przybliżymy ją pokrótce. Otóż Mick jakieś dziesięć lat temu zapisał swojego syna, Ryana do szkółki piłkarskiej Manchesteru United. Chłopak miał wtedy dziewięć lat i był oczkiem w głowie swojego ojca. Do tego stopnia, że ten w jednej z firm bukmacherskich nieługo później postawił sto funtów, że Ryan zadebiutuje w dorosłym zespole Manchesteru United. We wrześniu ubiegłego roku, w meczu Pucharu Ligi, sir Alex Ferguson sprawił, że inwestycja się spłaciła, a Mick zarobił na debiucie swojego syna 10 tysięcy funtów. Kolejne 35 zarobi, jeśli 20-latek zadebiutuje w reprezentacji Anglii.
 
Podobna historia była też udziałem Chrisa Kirklanda, którego ojciec również wyłożył sto funtów, gdy chłopak zaczynał dopiero stawiać swoje pierwsze kroki w futbolu. Założył się, że przed trzydziestką Kirkland zagra w seniorskiej reprezentacji Anglii. Były rywal Jerzego Dudka w Liverpoolu spełnił warunek pięć lat przed upływem terminu, a ojcu pozwolił na odebranie od "buka" 10 tysięcy funtów.
 
WIedząc zatem, że możemy się spodziewać wielu zaskakujących zakładów w ofercie brytyjskich firm bukmacherskich, wyruszyliśmy na całkiem owocne poszukiwania zakładów, których za nic w świecie byśmy nie obstawili, choć kursy na nie obiecują bardzo wysoki zysk.
 
I tak możemy na przykład obstawić, że nowo narodzony syn Wayne'a Rooneya zostanie profesjonalnym piłkarzem (20 funtów zysku za każdego postawionego funta), ale także - gdzie dokładnie zagra. Za Everton dostaniemy 50 funtów, natomiast za Manchester United - 250. I możemy się założyć, że jedna osoba na świecie z pewnością skusi się na te zakłady. Podpowiemy - jej inicjały to W.R.
 
Bukmacherów zainspirowały też inne wydarzenia ostatnich dni. Co prawda sir Alex Ferguson powiedział, że zrywa z menedżerką, jednak czy będzie potrafił odmówić swoim rodakom w potrzebie? Jeśli ktoś jest przekonany, że nie i że... poprowadzi reprezentację Szkocji w finałach mistrzostw świata w Rosji za pięć lat, żując tą swoją gumę - droga wolna. Kurs? 34.00. Teraz będzie już jednak znacznie bardziej poważnie. Bo chyba nie wątpimy, że taka postać doczeka się filmu na swój temat. Brytyjczycy wycenili już nawet szanse poszczególnych aktorów. I tak na przykład jeśli Szkota zagra Gerard Butler, możemy wygrać 26-krotność postawionej kwoty,tak samo w przypadku Gary'ego Oldmana czy Robbiego Coltrane'a. Znacznie większe szanse daje się jednak Ericowi Cantonie (21.00), Michaelowi Sheenowi (8.00),czy Dougrayowi Scottowi (8.00). Faworytem pozostaje jednak David Tennant (7.00). Nada się?
 
Nie tylko sir Alex zaliczył w ostatnim czasie pożegnanie z futbolem, buty na kołku zawiesił przecież jego niegdysiejszy podopieczny, David Beckham. Czym Anglik zajmie się teraz? Cóż, nie możemy wiedzieć, co siedzi w jego głowie. Bukmacherzy jednak nic sobie z tego nie robią i wyceniają szanse na różne drogi, którymi pójść może popularny "Becks". Praktycznie pewne jest jego pasowanie na rycerza już w tym roku (kurs 2.00), duże szanse daje się mu też na występ w popularnym reality show (5.00), poprowadzenie w przyszłości klubu Premier League (9.00), reprezentacji Anglii (17.00), bądź... Match Of The Day w miejsce Gary'ego Linekera (17.00). Dla co bardziej odważnych także przewidziano pewne atrakcje. Niech drży Michel Platini, Sepp Blatter, Daniel Day-Lewis oraz David Cameron. Można bowiem założyć się, że Beckham zostanie prezydentem UEFA (17.00), FIFA (81.00), zdobędzie Oscara (201.00), a nawet... zostanie Premierem Zjednoczonego Królestwa (501.00).
 
Ale wróćmy jeszcze na moment do futbolu. Tutaj, by znaleźć perełki musieliśmy się trochę naszukać. Bo obstawianie, jaki będzie kolejny klub Garetha Bale'a, czy Wigan jako klub z Championship wygra Ligę Europy, czy kto zdobędzie FIFA Balon d'Or za rok 2013 (Robert Lewandowski jest według "buków" trzeci, za Messim i Ronaldo, a przed Balem i Iniestą!). To wszystko zakłady jakich wiele. Prawdziwym ryzykantom polecamy więc postawienie na przykład na to, że Pep Guardiola namówi za swojej kadencji w Monachium Leo Messiego na przeprowadzkę na Allianz Arena (41.00).
 
A jeśli ktoś chciałby dołożyć sobie pewniaka na podwyższenie kursu w zakładzie akumulowanym, to już teraz można obstawić, że Arsenal nie zdobędzie w przyszłym sezonie żadnego trofeum. Kurs to marne 1.33, ale sami oceńcie prawdopodobieństwo wygranej.
Więcej na ten temat: Anglia