Byle nie pójść w ślady Pescary - US Sassuolo, absolutny debiutant w Serie A
2013-06-27 23:06:28; Aktualizacja: 11 lat temu Fot. Transfery.info
W Sassuolo awans do Serie A to wielka radość w dniu decydującego meczu z Livorno, ale i niepokój, gdy wypity tego dnia alkohol ulotnił się z organizmów działaczy i kibiców. Strach przede wszystkim przed tym, by nie podzielić losu Pescary.
20. zespół Serie A w zakończonym sezonie - tak jak Sassuolo - wygrał Serie B i wkroczył do najwyższej klasy rozgrywkowej Włoch z dużą pomocą wypożyczonych z innych klubów zawodników. Niesamowity Ciro Immobile i nie mniej zachwycający Lorenzo Insigne, w połączeniu z geniuszem młodego Marco Verrattiego dali Pescarze awans z 90 bramkami strzelonymi na koncie. Żaden z nich jednak w Serie A w barwach "Delfini" nie zagrał, co więcej - po zakończonym awansem sezonie z Pescary odeszli strzelcy aż 79 z wspomnianych 90 bramek!
To właśnie przed tym chcą się zabezpieczyć w Sassuolo. Bo "Neroverdi" też mają takiego swojego Verrattiego. 18-letni młody diament, o którego bitwę mieli stoczyć Juventus, Manchester City i Manchester United, jednak zawczasu zapewniono sobie pozostanie go na kolejny sezon w Sassuolo. Domenico Berardi to jeden z najlepszych strzelców zwycięzcy Serie B w ubiegłym sezonie, z jedenastoma bramkami na koncie (takim samym dorobkiem może się pochwalić trzech innych zawodników "Neroverdi"). Jego wyczyn budzi tym większy szacunek, że trafiał do siatki rywali te jedenaście razy, nie grając wcale na szpicy, a na prawym skrzydle w ustawieniu z trójką wysuniętych graczy.
Domenico Berardi
Oprócz niego, największymi gwiazdami Sassuolo w ubiegłym sezonie byli Francesco Magnanelli, Simone Missiroli, Emanuele Terranova i Alessandro Longhi, którzy także zadeklarowali chęć kontynuowania przygody z drużyną z regionu Emilia-Romagna. Zgoła inaczej przedstawia się sytuacja Richmonda Boakye (11 bramek i 7 asyst w Serie B), wypożyczonego jedynie z Juventusu Turyn, który sam deklaruje, że chętnie wróci do Sassuolo na kolejny sezon, tym razem już w Serie A. Nie wiadomo jednak, jak na całą sytuację zapatruje się Juventus. W razie decyzji o nie przedłużaniu wypożyczenia, trener Eusebio di Francesco będzie miał nie lada ból głowy w związku z obsadą pozycji numer dziewięć.
Oczywiście wypożyczenie Boakye to nie jedyna tego typu umowa w Sassuolo i oprócz młodzieżowego reprezentanta Ghany w zespole jest aż sześciu piłkarzy wracających do swojego klubu po czasie spędzonym na północy Włoch. Strata szczególnie trzech z nich - Troianiello, Catellaniego i Chibsaha - może okazać się bardzo bolesna. Trójka ta dała razem 12 bramek i 15 asyst zespołowi trenera di Francesco w minionych rozgrywkach, walnie przyczyniając się do awansu.
(porównanie wpływu na dorobek drużyny wypożyczonych zawodników w sezonie 2011/2012 w Pescarze i 2012/2013 w Sassuolo)
Porównując Sassuolo do fatalnej (szczególnie wiosną) w Serie A Pescary należy zauważyć, że aż tak uzależniony ten klub od piłkarzy wypożyczonych nie jest, a w drużynie jest sporo zawodników, którzy grają w nim trzy lata i dłużej. A taki Alberto Pomini, bramkarz, jest z "Neroverdi" już od niemal dziewięciu lat i pamięta na przykład, że w sezonie 2007/2008 szkoleniowcem jego klubu był... Massimiliano Allegri, obecnie trener AC Milan.
Czy więc Sassuolo jest w stanie zaprezentować się lepiej niż Pescara? Cóż, 22 punkty to nie jest jakoś szczególnie wysoko zawieszona poprzeczka, dlatego nie powielając błędów swojej poprzedniczki i idąc swoją drogą, są w stanie tego dokonać. Ale już wiele więcej po podopiecznych Eusebio di Francesco byśmy się nie spodziewali. Utrzymanie będzie wynikiem znacznie ponad stan, chyba że z klubem zwiąże się poważny inwestor (miasteczko Sassuolo znajduje się niedaleko kwatery głównej Ferrari w Maranello). Ale... w taki wynik chyba szefowie "Neroverdi" wierzą. A to dlatego, że z dotychczasowego, nie spełniającego wymogów Seria A stadionu, wynajmowanego od Modeny Stadio Braglia, przeniosą się na Stadio Giglio (obiekt należący do Reggiany Calcio). Jak zakłada podpisana niedawno umowa - nie na rok, a na dwa lata z góry.