Czerwony Turek na ustach wszystkich - Cuneyt Çakir gwiazdą Ligi Mistrzów
2013-03-06 17:32:10; Aktualizacja: 11 lat temu Fot. Transfery.info
Kto by przypuszczał, że po starciu Manchesteru z Realem na ustach wszystkich nie będzie Anglik, Hiszpan, Portugalczyk czy Holender? Sławę gwiazdom piłki kopanej odebrał pewien Turek, którego nazwiska pewnie wielu z Was wcześniej nie znało.
Cuneyt Çakir został w jeden wieczór niemalże celebrytą. Od rana czekaliśmy tylko, aż na jego temat w mediach zacznie się wypowiadać Doda, czy inna Natalia Siwiec. Nie doczekaliśmy się, co delikatnie (naprawdę, bardzo delikatnie) przywraca w nas wiarę w to, że telewizja chce robić coś poza robieniem z ludzi idiotów.
Idiota. To właśnie słowo, a także kilka innych, których przez szacunek do Was nie będziemy tutaj przytaczać, odmieniane były w kontekście 36-letniego tureckiego sędziego międzynarodowego przez wszystkie przypadki. Oto jak nagle wzrosła popularność praktycznie nieużywanego wcześniej hashtagu #Cakir w godzinach następujących zaraz po zakończeniu spotkania:
Jeśli Turek chciał sobie zapracować na tytuł honorowego obywatela Madrytu i dożywotnie miejsce na trybunie VIP na Santiago Bernabeu, to jeszcze jeden taki mecz i pewnie mu się uda. Nie chcemy na siłę być kontrowersyjni i stwierdzać z pełnym przekonaniem czy czerwona kartka Naniemu się należała, czy jednak żółta wystarczyłaby w zupełności, ale jakkolwiek by nie było, od wczorajszej nocy Çakir w stolicy Hiszpanii będzie zawsze niezwykle miłym gościem.
Gdyby jednak planował z żoną polecieć na urlop do Anglii, to na przyjacielskie powitanie nie ma co liczyć. To zresztą nie pierwszy raz, kiedy Anglikom podpadł. Oto cała historia jego bardzo szorstkiej znajomości z angielską piłką:
17.03.2011: Manchester City - Dynamo Kijów (LE): czerwona kartka dla Mario Balotellego
24.04.2012: FC Barcelona - Chelsea FC (półfinał LM): czerwona kartka dla Johna Terry'ego
11.09.2012: Anglia - Ukraina (el. MŚ): czerwona kartka dla Stevena Gerrarda
16.12.2012: Chelsea FC - Corinthians (KMŚ): czerwona kartka dla Gary'ego Cahilla
5.03.2013: Manchester United - Real Madryt (LM): czerwona kartka dla Naniego
Jego ogólne statystyki pokazują, że jeśli chodzi o kartki i karne to Çakir jest sędzią bardzo, bardzo hojnym. 14 czerwonych (z czego aż pięć przeciwko reprezentacji Anglii bądź angielskim zespołom) i 291 (!) żółtych kartoników w 69 zarejestrowanych meczach międzynarodowych musi robić wrażenie. Nic tez dziwnego, że przez ostatnie 365 dni nie było meczu, w którym Turek nie ukarałby kogoś indywidualnie.
W Turcji zresztą rownież opinie na temat Çakira są mocno podzielone. Jedni chwalą go za surowe podejście do sędziowania, pod szyldem "zero tolerancji", a także nerwy ze stali, które predysponują go do bycia rozjemcą w najważniejszych konfrontacjach wewnątrz Turcji, czyli w derbach Stambułu. Inni, wsród których jest między innymi turecki komentator Eurosportu, Efe Yilmaz, który twierdzi:
- Spora rzesza fanów go nie lubi. Twierdzą oni, że zupełnie inaczej zachowuje się w Super Lidze, a inaczej w spotkaniach międzynarodowych. To najważniejszy z powodów tej niechęci.
Teraz rzesza jego przeciwników jest jeszcze większa, wkroczyła - to można powiedzieć z pełnym przekonaniem - na poziom globalny. Komentator Polsatu, Mateusz Borek napisał nawet na swoim Twitterze (i to mimo sympatyzowania z "Królewskimi"):
I tak jak Mourinho pytał niegdyś retorycznie "porque Busacca, porque Ovrebo, porque de Bleckerre", tak dziś Ferguson zadawał pytanie, dlaczego na najwyższym poziomie, gdzie od zawodników oczekuje się rzeczy wielkich, sędziowie nie dostosowują się poziomem. Ale, zostawiając już Çakira, Ferguson poziomem też nie błysnął. To bowiem nie Turek zostawił na ławce Rooneya ("to tak, jakby pójść na najważniejszą randkę życia z nieumytymi zębami. Albo bez zębów" - pisze na Facebooku Przemysław Rudzki), to także nie on nie potrafił zareagować na wyrzucenie z boiska Naniego i nie dopuścić do zaskakująco łatwej utraty dwóch goli. Chelsea pokazała rok temu w półfinale z Barceloną, że nawet w dziesięciu da się w Lidze Mistrzów wyrzucać najlepszych rywali za burtę. A w momencie zejścia z boiska Terry'ego była przecież w jeszcze gorszej sytuacji.
---
Na zakończenie jeszcze ciekawostka prosto z Daily Mail: