Francja - Urugwaj w finale MŚ U-20

2013-07-11 20:27:14; Aktualizacja: 11 lat temu
Francja - Urugwaj w finale MŚ U-20 Fot. Transfery.info
Źródło: Transfery.info

Już w sobotę 13 lipca czeka nas finał młodzieżowych Mistrzostw Świata do lat 20.

Turniej do tej pory stał na niezwykle wysokim poziomie, a występujący na niej juniorzy nie ustępowali, a niekiedy wręcz przewyższali umiejętnościami i wolą walki swoich kolegów z seniorskich reprezentacji. Szczególnie  emocjonująca okazały się ćwierćfinały oraz półfinały, gdzie dogrywka lub rzuty karne stały się niemal regułą - na sześć rozegranych meczów tylko w dwóch do rozstrzygnięcia wystarczył regulaminowy czas gry. Najsilniejszymi ekipami okazały się reprezentacje Francji oraz Urugwaju i to one zmierzą się ze sobą w finale.   

Francja pójdzie za ciosem?
 
Mimo, że Francji nigdy nie brakowało młodych, utalentowanych graczy to dopiero podopiecznym Pierre’a Mankowskiego w Turcji po raz pierwszy udało się dotrzeć, aż do finału Mistrzostw Świata, co jest największym sukcesem w tej kategorii wiekowej. Dwa lata temu w Kolumbii wspięli się do  półfinału, gdzie ulegli silnej Portugalii. W tym roku w fazie grupowej spisali się przeciętnie zdobywając tylko cztery punkty i ulegając faworyzowanej Hiszpanii. To jednak wystarczyło do wyjścia z grupy i pozwoliło rozpędzić się Tricolores.  Po drodze do finału w trzech spotkaniach zdążyli zaaplikować rywalom dziesięć bramek, pokonując w 1/8 finału Turcję 4:1, a później gładko rozprawiając się z Uzbekistanem. Nieco problemów sprawiła im dopiero w półfinale Ghana, która była równorzędnym rywalem dla Francuzów, ale ostatecznie została pokonana 2:1. 
 
Francuska ofensywa
 
Młoda reprezentacja Tricolores w perspektywie finału przez wielu wymieniana jest jako faworyt. Nic dziwnego skoro posiada w swoim składzie tylu graczy, którzy zdążyli już namieszać w seniorskiej piłce. Na szczególną uwagę zasługuje linia pomocy, gdzie bryluje Paul Pogba. Kapitan drużyny narodowej oraz zawodowo piłkarz Juventusu Turyn jest wiodącą postacią nie tylko tej formacji, ale i całej ekipy. W środku pola wspomagają go zazwyczaj Jordan Veretout z Nantes oraz występująca w Sevilli nadzieja francuskiej piłki Geoffrey Kondogbia. 
 
Kto widział półfinałowy mecz z Ghaną wie jak mocną bronią na skrzydle jest najlepszy młody gracz ubiegłego sezonu Ligue 1 i jednocześnie nowy zawodnik Lille Florian Thauvin. „Francuski Robben” strzelił Czarnym Gwiazdom dwie piękne bramki i potwierdził swoją wysoką formę. 
 
Francuzi duży potencjał posiadają również w pierwszej linii, gdzie dotychczas na szpicy występował Yaya Sanogo. Nowy napastnik Arsenalu z czterema bramkami na koncie ma duże szanse na tytuł króla strzelców turnieju.
 
Nieco gorzej sytuacja ma się w obronie, w którą bardzo często wkrada się odrobina chaosu. Defensorzy trójkolorowych szczególnie nie popisali się w grupowych meczach z Hiszpanią oraz USA i nad tym aspektem powinni popracować do finału.
 
Urugwajczycy - pogromcy Hiszpanii 
 
W kontekście Mistrzostw Świata Urugwajczycy są o wiele bardziej doświadczeni, niż ich rówieśnicy z Francji. Turniej w Turcji to ich dwunasty Mundial, a do tego czwarty z rzędu. Poznali również smak finału – w 1997 roku polegli w nim z sąsiednią Argentyną. Natomiast dwa lata temu w Kolumbii w ogóle nie wyszli z grupy. Turcja okazała się szczęśliwa i w tym roku La Celeste udało się dotrzeć do meczu o złoto. Podobnie jak ich finałowi rywale, Urusi również wyszli z grupy z drugiego miejsca, lepiej od nich zaprezentowała się tylko reprezentacja Chorwacji. W ćwierćfinale z Hiszpanią wszyscy bez zastanowienia skazywali ich na pożarcie, ale Urugwajczycy znaleźli jednak panaceum na „La Furia Rocha”. Przez dziewięćdziesiąt minut nie dali się zdominować, a w dogrywce zwycięstwo zapewnił im Avenatti. Większego strachu podopieczni Juana Verzeriego najedli się w półfinałowym meczu z dobrze spisującym się w tym turnieju Irakiem. Przegrywając od 34. minuty wywalczyli dogrywkę dopiero na dwie minuty przed końcowym gwizdkiem. W karnych mieli więcej szczęścia od Azjatów i to im przypadło zadanie zatrzymania Francuzów w finale.
 
Ostrożny Urugwaj
 
Grę Urugwajczyków cechuje ostrożność i raczej ciężko spodziewać się z ich strony szaleńczych ataków, zwłaszcza przeciwko mocnej Francji. Przeważająca część reprezentacji występuje w rodzimej lidze, ale jest wśród niej kilku piłkarzy, którzy zasłużyli na miano gwiazdy. Takim zawodnikiem jest na pewno Nico Lopez, który mimo, że w AS Romie jest na razie zmiennikiem, to stanowi o sile urugwajskiej młodzieżówki. Jego występ w finale zapewni widzom dodatkowy smaczek w postaci rywalizacji z Sanogo o koronę króla strzelców – obaj gracze zdobyli do tej pory jednakową ilość goli. 
 
Asem w rękawie Juana Verzeriego jest wymieniany wcześniej Felipe Avenatti.  Mierzący prawie dwa metry wzrostu zawodnik okazał się niezastąpiony w pojedynku z Hiszpanią, a w półfinale mimo czterech irackich obrońców zaliczył bardzo ważną asystę do Bueno. Jego chętnie wykorzystywane przez kolegów z drużyny warunki fizyczne, mogą sprawić wiele problemów francuskim obrońcom. 
 
W linii pomocy dużą dynamikę wprowadza Diego Laxalt. Nowy nabytek Interu Mediolan przez kolegów wymieniany jest jako najszybszy z drużyny i doskonale udowadnia to na murawie. W pomocy wsparcie zapewniają mu Diego Rolan z francuskiego Bordeaux oraz waleczny Sebastian Cristoforo. Wśród obrońców na prawej stronie wyróżnia się świeżo upieczony zawodnik Manchesteru United Guillermo Varela.
 
Kto lepszy? Druga drużyna Europy czy trzecia Ameryki Południowej?
 
Jak już zostało wspomniane wcześniej, większość wymienia Francję jako faworyta do zdobycia Pucharu Świata. Wydaje się jednak, że ci, którzy wyeliminowali Hiszpanię będą w stanie stawić czoła faworyzowanym Europejczykom. Francja jest głodna sukcesów i pragnie również udowodnić, że na Starym Kontynencie rośnie z jej strony przeciwwaga dla dominującej Hiszpanii. Urugwaj z kolei chce wskoczyć na miejsce nieobecnych na turnieju Brazylijczyków oraz Argentyńczyków. La Celeste są obecnie trzecią siłą w Południowej Ameryce i złoty medal zdobyty przez drużynę młodzieżową na dłuższą metę bardzo wzmocniłby ich pozycje.