Gry psychologiczne Tima Krula - jak bramkarz wygrał (?) Holendrom ćwierćfinał
2014-07-07 01:46:51; Aktualizacja: 10 lat temu Fot. Transfery.info
Gdyby Kostaryka awansowała do półfinału, pewnie w ogóle nie dyskutowalibyśmy o postawie Tima Krula w serii jedenastek. Holender zrobił jednak coś, co udaje się mało któremu bramkarzowi.
Krul wyczuł kierunek każdego z pięciu strzałów, oddanych przez zawodników trenera Pinto. Dwa z nich obronił. A przecież wcześniej na 20 karnych w meczach ligowych obronił tylko dwa. Jak to możliwe?
Guardian napisał, że to, co robił golkiper Newcastle przed każdym strzałem rywali było niebezpiecznym balansowaniem na granicy gry fair a zwykłego oszustwa. Co prawda piłkarze z Kostaryki nie zgłaszali pretensji, może po prostu okazali się słabsi psychicznie.
Ciekawą grafikę, prezentującą pewną zależność zaprezentował serwis 101 Great Goals. Mianowicie przed każdym z karnych (poza pierwszym uderzeniem zawodników ze strefy CONCACAF), Krul rozpoczynał swój "taniec" po jednej ze stron bramki, by przy jedenastce rzucić się w drugą. I za każdym razem swoim zachowaniem sprowokował (?) Kostarykańczyków do oddania uderzenia w przeciwnym kierunku.
Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czy sędzia powinien upomnieć agresywnie zachowującego się przy karnych Krula, czy wszystko mieściło się w granicach fair play?