Indyjska Premier League Soccer - Wstęp

2012-03-07 11:18:58; Aktualizacja: 12 lat temu
Indyjska Premier League Soccer - Wstęp Fot. Transfery.info
Paweł Machitko
Paweł Machitko Źródło: Transfery.info

Zachodni Bengal – prowincja Indii, zajmująca obszar niewiele większy od 1/4 powierzchni Polski, zamieszkała przez ponad 90 milionów ludzi.

Wielki potencjał osobowy, jednocześnie siedlisko biedy, przede wszystkim ze względu na Kalkutę –  trzecią największą aglomerację świata. 

Niemały wpływ na zubożenie terenu (w stosunku do prowincji południowych) miały wydarzenia po Drugiej Wojnie Światowej. Odzyskanie niepodległości przez Indie (od Wielkiej Brytanii), 15 sierpnia 1947 roku, zbiegło się w Kalkucie z napływem imigrantów z sąsiednich państw, spowodowanym wojną na tle religijnym z odrywającym się wówczas od matecznika Pakistanem.

W tym świetle nieco zaskakujące wydaje się, że właśnie w prowincji kojarzonej ze slumsami rozegrane zostaną najbardziej komercyjne rozgrywki w historii piłki nożnej. Warto jednak wspomnieć, że Zachodni Bengal to nie tylko bieda i masy ludzkie, ale też największe zainteresowanie futbolem na subkontynencie. Właśnie dlatego sprytni biznesmeni w Kalkucie i jej okolicach umiejscowili Premier League Soccer, wzorowane na krykietowych w pełni profesjonalne (w przeciwieństwie do półamatorskiej I-League) rozgrywki piłkarskie.

Początek może wygląda nieco blado, bo przez siedem tygodni grać tam będzie pięć zespołów. Ale faktycznie plany można określać jako więcej niż ambitne. Tegoroczna edycja ma stanowić jedynie przetarcie, stąd wypowiedzi w rodzaju tej Utpala Ganguly'ego, sekretarza indyjskiej federacji: - Z całym szacunkiem dla Robbie'go Fowlera, jeśli pierwszy sezon okaże się sukcesem, zobaczycie większe nazwiska tutaj grające. To tylko początek.
 
Spore znaczenie powinno mieć wsparcie działaczy krykietowych. PLS (Premier League Soccer) wzorowana jest bezpośrednio na uruchomionej w 2007 roku krykietowej Indian Premier League (IPL), która okazała się ogromnym sukcesem i jednym z czołowych pod względem zarobkowym wydarzeń sportowych na świecie. Wystarczy wspomnieć, że IPL jako marka wyceniana jest na 2,8 miliarda dolarów!
 
Trudno ocenić czy turniej przyjmie się w mniej popularnej w Indiach piłce nożnej (wersja hokejowa okazała się niewypałem), chociaż trzeba przyznać, że prowincja goszcząca mecze szaleje na punkcie futbolu – gdy zjawia się w Kalkucie zawodnik światowej klasy – np. Oliver Kahn czy Diego Maradona – towarzyszą temu ponad stutysięczne tłumy.
 
Co do porównań do ligi krykieta, trzeba zwrócić uwagę nie tylko na sam sport, ale i rodzaj publiki. Nie wiadomo czy mieszkańcy Zachodniego Bengalu będą w stanie w szybkim tempie zaakceptować nowo utworzone drużyny, zwłaszcza wobec występujących od lat w I-League East Bengal oraz Mohun Bagan (derby Kalkuty przyciągają ponad 90 tysięcy ludzi, sic!). No i ten komercyjny charakter wydarzenia, robiący wrażenie nawet na zagorzałych fanach „modern football”.
 
Nie ma sensu jednak ocenianie przed startem, na który przyjdzie nam jednak trochę poczekać. Pierwotnie zakładano, że pierwsze mecze rozegrane zostaną 24 marca, jednak premierę trzeba było przełożyć ze względu na obiekty. Nie było szans na dostateczne ich przygotowanie pod profesjonalne rozgrywki, zwłaszcza ze względu na obfite opady, powodujące powodzie w Zachodnim Bengalu. Właściciele PLS deklarują, że uporają się z problemami organizacyjnymi do połowy kwietnia
 
To nie ostatni tekst na temat PLS, przed samym startem przedstawimy jeszcze uczestników, areny zawodów oraz specyfikę indyjskiej piłki.
Więcej na ten temat: Indie Premier League Soccer